Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

  Stoję pod ścianą nasłonecznioną plecami popołudnia, wyciągam kromkę chleba, wysuszoną od codziennego trzymania. Czuję jak pod palcami powoli rozdzielają się minuty, godziny, z dni zrobiła się dziurka, w sam raz na palec; na chwilę powraca dawna zabawa w kowboja, ale za stary już jestem i łapię tylko wzrok przechodniów. Myślałem, że to będzie łatwe: wyjdę i położę się obok książki, nie przestanę czytać.
  Gołębie nie mogą się jednak do mnie przekonać, chodzą swoimi ścieżkami, omijając wystającą z ziemi skałę. 
  Wietrzeję. Kruszę się. Wydłużony zachód słońca powoli opuszcza moje nogi, tułów, okna, odchodząc za wzrokiem. Ściana chłodnieje. Gołębie z furkotem gromadzą się, dziobią. Opuszczone zwitki chleba. 
Ilość odsłon: 1016

Komentarze

lipiec 08, 2018 23:21

Dziękuję MiaMia.
Miło usłyszeć, że wzrusza

pozdrawiam

lipiec 08, 2018 22:53

Wzrusza. Subtelnymi środkami.

lipiec 08, 2018 22:51

Dziękuję bardzo wszystkim za odwiedziny i opinie.

Dziękuję za wskazanie miejsc do poprawy. Nawet jeśli to proza to powinno się dobrze czytać. Muszę też chyba przeprosić się z komputerem a nie używać tylko telefonu (by lepiej widzieć efekt końcowy)
Wybaczcie błąd ortograficzny.

Dziękuję za poświęcony czas na czytanie i refleksję.

Ps Tomku mam nadzieję że zapisujesz sobie te inspiracje i stworzysz na nich coś nowego. Początek jest całkiem fajny; )

Pozdrawiam serdecznie wszystkich

lipiec 08, 2018 22:30

* w prozaicznie

lipiec 08, 2018 22:26

A ja nie mam uwag. Przecież to w proza i w dodatku bardzo mi się podoba
(literówki się zdarzają i Autor zaraz poprawi)

Pozdrawiam

lipiec 08, 2018 20:39

Tekst bardzo dobry, ale zgadzam się co do wersyfikacji- utrudnia odbiór

lipiec 08, 2018 20:30

Dobry tekst wzruszający. .. ale ja bym zmienil troche weryfikację na bardziej wyraźną bo tak ten tekst jest zbyt zewrty i kiepsko się czyta

lipiec 08, 2018 20:05

Znalazłem nasionko, włożyłem do kieszeni. Leżało tam długo, zapomniane. Obumarło. Gdy niedawno wysypywałem starocie z dzieciństwa, wypadło i ususzone ziarno. Wrzuciłem wszystko do kosza i wyszedłem na ambonę głosić prawdy.
Pozdrawiam.

lipiec 08, 2018 18:02

"tłów" - literówka
ładny obrazek. wzruszył mnie:)