Wojtek Marek Gie
Actus hominis, non dignitas iudicetur
Najadłaś się już do syta
mięsa z baranka a nawet
czasami dane ci było obgryzać kości
Napiłaś się tego co jest dane spragnionemu a nawet
czasami więcej niż alkoholikowi
W przelocie pomiędzy niedzielami
zrobiłaś sobie dziecko z miłości
a może z niedopatrzenia
Przyjaciele zostawili twoje zdjęcie w akademii
a wrogowie w przedsionku więzienia
Już
Ta prosta ten zakręt kończą się
dwa metry pod ziemią
Przychodzi czas na ostatnią wieczerzę
co zastaniesz na stole
kromkę opłatka i szklankę galicyjskiej wody
czy zasuszoną sikorkę
zabitą z procy kiedy szłaś do szkoły
na skróty
Ilość odsłon: 3480
Komentarze
David przez fau
lipiec 15, 2018 15:38
PS
...i nie chodziło mi o słowo "nawet" tylko o powtórzenie zlepku "a nawet czasami "
....ale ........nie ważne
David przez fau
lipiec 15, 2018 15:34
...ach!
Czyli to nie miał być wiersz, tylko prowokacja.......
...to uznaj mój komentarz za niebyły
Wojtek Marek Gie
lipiec 15, 2018 15:34
David - o „nawet” już napisałem poniżej.
A przesłanie wiersza jest bardzo proste.
To o nas wszystkich. Gresznikach i świętych.
Czasami uczynki z przeszłości mają wpływ na naszą przyszłość.
Dlatego dziewczyny nie zabijajcie sikorek, bo w przyszłości pracodawca, albo narzeczony może zobaczyć w Internecie wasze nagie zdjecia z podstawówki.
Ot co, a może i wszystko.
Wojtek Marek Gie
lipiec 15, 2018 15:29
Mogłem dać biblijny tytula, czyli: po owocach ich poznacie, albo jeszcze lepiej z Miłosza - spisane bedą czyny i rozmowy, ale to byłoby zbyt trywialne i nachalne.
Tak źle i tak niedobrze jak widać.
Ale jest za to dyskusja.
No i o to chodzi, aby rozruszać ten senny portal...
Wojtek Marek Gie
lipiec 15, 2018 15:18
Xlax - szybko sie zniechęcasz.
Brak aktywności nie pomaga w zrozumieniu, a wręcz przeciwnie.
Bo jak powiedział Szekspir - wygląd sufitu zmienia się dramatycznie gdy tylko wstaniemy z łóżka.
David przez fau
lipiec 15, 2018 15:17
....gdyby Autor dał wskazówkę, do kogo pije __bo jeśli tytuł i adresat jest bardho ogólnikowo, to wiersz nie trafia ...jest wręcz enigmatyczny
...kolejną uwagę mam do "a nawet czasami", albo "kromka opłatka" (to drugie wręcz grafomańskie)
__w tych miejscach "kłania się" zwyczajna stylistyka
__i jeszcze ta dziwna pretensjonalność w wydźwięku
Nie wiem - wiersz zatrzymał, ale nie zachwycił
Poczekam __wolałbym przeczytać coś z głębszą warstwą liryczną
Pozdrawiam
.
tetu
lipiec 15, 2018 14:59
"a jak wiersz recytujemy ma dawać po uszach" - zgadzam się:)
odnośnie... już, ta, ten... tempo jest wyczuwalne przy recytowaniu i domyślam się, że taki właśnie efekt
chciałeś osiągnąć. Udało się, ale dla mnie to jednak wypełniacze.
Zatem będę się upierać, że fajnie by było coś tu podziałać.
Ale rzecz jasna Wojtku, to Twoje podwórko i Ty rządzisz.
Mi było miło zajrzeć, przeczytać i podzielić się opinią.
x l a x
lipiec 15, 2018 14:52
Jakoś mnie tytuł nie zmusił do aktywności, a wręcz przeciwnie - zniechęcił. Nadal nie wiem, o co chodzi, a autor niepotrzebnie wpada w samozachwyt.
Wojtek Marek Gie
lipiec 15, 2018 14:48
Xlax - tytuł zmusza do aktywności, czyli należy go sobie znaleźć w Google, a wtedy wszystko gra, a nawet śpiewa.
Tu jest prosta, tam jest zakręt, a obok są schody.
Życie biegnie wielotorowo.
Wybrałem rodzaj żeński, aby uwypuklić dramatyzm, odejść od szablonów, zaciekawić.
Dlatego bardzo dobrze, że Ci „nie pasuje”, w ten sposób zapamiętasz ten wiersz na dłużej, a może nawet wspomnisz go popijając galicyjską wodę.
Amen
Wojtek Marek Gie
lipiec 15, 2018 14:40
Tetu - ...a nawet więcej, czyli ten wyraz w tym miejscu pełni rolę jakby wykrzyknika, a więc dobrze go odebralaś. Ma dawać po oczach, a jak wiersz recytujemy ma dawać po uszach.
Odnoście... już, ta, ten... przyspieszają czas, powodują wzrost napięcia i zagęszczają akcje.
Potem jest pauza i czas na refleksje podczas kolacji.
Dziekuję za pozytywne „rozebranie” wiersza.