Wojtek Marek Gie
Obserwacja procesu okaleczania róż
Kiedy Anna dostaje róże
wkłada jedwabne rękawiczki
przyprószone styropianowym śniegiem
wyciąga srebrny nożyk
z szuflady szyfrem malowanej
i z delikatnością księdza
podającego hostie
usuwa wszystkie kolce
Mówi - w ten sposób przedłużam im życie
bowiem nie mogąc zadawać bólu
koncentrują się na rozdawaniu zapachów
Nikt Anny nie rozumie
i tylko wężowaty kosmyk włosów
wijący się zdradliwie po policzku
świadczy że Anka ciągle należy
do naszego piekła
Ilość odsłon: 2504
Komentarze
Wojtek Marek Gie
lipiec 23, 2018 01:23
Tails - Dziękuję za konstruktywny komentarz rzeczywiście można z tego zrobić opowiadanko.
Wojtek Marek Gie
lipiec 22, 2018 22:59
Marek - piszesz świetne wiersze, jesteś osobą inteligentną. No więc po co w komentarzach "seplenisz"?
Po co naśladujesz osoby, dla których czas w mózgu zatrzymał się gdzieś tam w podstawówce?
Pomiędzy wakacjami, a wagarami.
Wojtek Marek Gie
lipiec 22, 2018 22:52
* poemax
Przepraszam za pomyłkę ale tak to jest czasami kiedy dyktuje się słowa do mikrofonu
Wojtek Marek Gie
lipiec 22, 2018 22:51
Była sobie poema.
a na poemie byłem ja
Ty to był mój pierwszy wiersz tam
były pozytywne komentarze
Xlax
Kasia Kowalska
Unforgiven ( ten pan w kapeluszu H.Boggarta)
były krytyczne, ale nie na poziomie przedszkolaków
ale to była poema a teraz jest tampax*
taika
lipiec 22, 2018 12:23
Witaj, ja oczywiście grafoman amator, ale zatrzymałam się na tym utworze. Nie dlatego, że uważam go ze świetny wiersz, bo nie uważam. Zapisałabym go prozą i może odrobinką rozbudowała jako miniaturę i wtedy byłby dla mnie świetny. Fajna myśl, pomysł i puetna.
Pozdrawiam serdecznie!
x l a x
lipiec 22, 2018 11:19
Ałtorze, ty mi nie tłumacz, co to sejf, bo się kompromitujesz. Użyj rozumu przy pisaniu, aby przekaz nie szedł w las.
Mithril
lipiec 22, 2018 07:54
"lipiec 22, 2018 03:40
(...)
Wiersz jest lekki, łatwy i przyjemny. Dałem go jako przeciwwagę dla tych, które są ostatnio tutaj publikowane."
...wooooooow! prawdziwy połeta, uuuuuuuu szaaaaaacun!!!
- między "prawdziwy", a "połeta" winny zaistnieć dwa słowa:
- "bezkrytyczny"
- "skromny"
...święte przekonanie o własnej wybitności wieeeeele czytelnikom pokazuje - zwłaszcza, gdy ałtor jest stałą, niezmienną, wlepianych przez siebie - przeciwważnych kocopołów
Wojtek Marek Gie
lipiec 22, 2018 03:40
Dziękuję za plusy i minusy a nawet zera.
Xlax - w 21 wieku to sejf, a jak się przeniesiemy do 19 wieku to skrytka w kabinecie.
Wiersz jest lekki, łatwy i przyjemny. Dałem go jako przeciwwagę dla tych, które są ostatnio tutaj publikowane.
x l a x
lipiec 21, 2018 22:14
Groteska, dość mocno naciągana. Pomysł jest, ale podany na papierowym talerzu z plastikowym sztućcem. Mało finezji i liryki. Pozdrawiam
PS. Co to za szuflada szyfrem malowana?
Mithril
lipiec 21, 2018 07:52
...wtórne i mimetyczne