Ada
Dydaktyczny spacer
Ostatnia godzina słońca kładzie czerwone plamy
na rzekę i drzewa, zatrzymuje ptaki w locie;
tylko kosy śpiewają barwną frazę.
Przyglądam się tobie - przez moment przemknęła myśl
o Bizancjum i podobnych twarzach na starych ikonach.
Rozmawiamy.
Słowa jak dorodne kłosy falują bez końca
- jest tak, jakbyś podał rękę innej Ziemi,
gdzie dobro jest lepsze od nas.Trudno,
rekwizyty rozdane - zostają zapatrzenia.
Wieczorne światło drży i wibruje.
Suchy trzask migawki zatrzymuje pejzaż,
jeszcze kilka klatek w kolorze;
później pozostanie nam tylko sepia.
Już wiem, skąd czerpiesz siłę.
A nigdy na to wcześniej nie wpadłam.
Ilość odsłon: 3500
Komentarze
Ada
sierpień 05, 2018 11:50
Dzięki tetu:)
tetu
sierpień 05, 2018 00:33
Bardzo dobry wiersz Ado.
Sprawnie napisany i obrazowy. Podoba się.
Ada
sierpień 04, 2018 22:06
Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia. Dla mnie to ogromna motywacja do dalszej pracy:)
wokka
sierpień 04, 2018 10:30
Przyjemny wiersz.
Pozdrawiam.
Tomek
sierpień 04, 2018 08:16
Podoba mi się. Delikatne, obrazowe, zakończone barwną (w sepię) puentą. Pozdrawiam.
Joanna-d-m
sierpień 04, 2018 00:07
Wiem, już tu byłam
ale powtórzę jeszcze raz - bardzo ładnie i dodam:
to świetnie, że jest wyróżnienie :)
Janusz.W
sierpień 03, 2018 21:18
metaforyka dość fajna ,,gratuluję
Ada
sierpień 01, 2018 20:12
Dahida,
cieszę się, że jakaś fraza przypadła do gustu - serdeczności:)
Ada
sierpień 01, 2018 20:09
Marcinie,
wiem, obraziłam wiersz i czytelnika. Poprawiłam ważne kropki i chude przecinki. Dzięki:)
Marcin Legenza
sierpień 01, 2018 16:33
Dlaczego są tu błędy ortograficzne? Tu kropka, tu mała litera... Nie chcę wyjść na polonistę ze szkoły średniej, czy wyższej, ale za dużo jest tu błędów...