Mister D.
Pani Regina a kwestia żydowska
Dręczyło panią Reginę plemię judaszowe,
w dzień i w nocy spać nie mogła, drapała się w głowę,
jak ma rozwiązać tę kwestię i z barków ją zrzucić:
jeśli Żyda wypchniesz drzwiami – Żyd kominem wróci.
Tu potrzeba się poradzić najwyższej instancji,
zaczerpnęła więc Regina natchnienie z monstrancji
popijając nim obficie okrągły opłatek:
przyśnił jej się Jezus Chrystus, cały na dodatek
z betonu, biały od słońca i w złotej koronie,
kolczastym blaskiem błyszczącej, gdzieś hen - w nieboskłonie.
U stóp figury ogromnej drzwi otwór był czarny,
głową czarny dym uchodził, niby dym ofiarny.
Ilość odsłon: 4288
Komentarze
Konto usunięte
sierpień 23, 2018 13:40
Myślę, że Twe męki zakończą się już wkrótce. Jest spora szansa, że już nic więcej nie opublikuje, przynajmniej w tym zaszczytnym miejscu. Ale czytanie wypocin kogoś, o kim wiesz, że masz nań odruch wymiotny to chyba zakrawa na masochizm albo czytelniczą bulimię...
Mister D.
sierpień 23, 2018 11:39
Oczywiście, że reakcja owych ludzi może być ostra, w końcu jak ktoś im unaoczni, że ten którego obwołali Królem Polski też przecież był Żydem. Ja np. nie rozumiem jak oni łączą te sprzeczności, dlatego figura Chrystusa w moim wierszu je łączy.
Mister D.
sierpień 23, 2018 11:37
Wiesz, ja też muszę sobie jakoś radzić z impulsami, które wywołują we mnie "wiersze" pewnej poemaxowe poetki. Mam odruchy wymiotne i jakoś muszę z tym żyć.
Konto usunięte
sierpień 23, 2018 11:31
Jest bardzo prześmiewczy i inteligentny, ale wywoła kolejną nienawiść u tych, o których mówi. A może nie należy się tym przejmować? Dlatego napisałam o wahaniu między nazwaniem tego odwagą lub ryzykiem. Oczywiście, że w samym twoim tekście nienawiści nie ma. Wręcz przeciwnie.
Mister D.
sierpień 23, 2018 11:11
Proszę bardzo, masz prawo do takiego zdania. Jak dla mnie wiersz jest prześmiewczy, a nie nienawistny.
Konto usunięte
sierpień 23, 2018 10:43
No bo, jeśli dobrze pojmuję, to obrazek jest taki: pani moherowa doszła do nienawistnego wniosku, że starotestamentowych najlepiej potraktować tak jak robili to naziści w trakcie II wojny. Splatasz różne bolesne i drażliwe wątki i smażysz na oleju religijnym. Po co? Żeby zwrócić uwagę na nienawiść i zakłamanie moherowego dżihadu? To już wiemy. Pytanie, co z tym fantem można zrobić, nie popadając jednocześnie w taką samą nienawiść? Ja na przykład lubię mówić o sobie. Mam wtedy (powinnam mieć) pewność, że nikogo nie urażę. Więc mówię: "Źle mi się żyje, bo religijna nie jestem i jako niewierząca czuję się dyskryminowana, a nawet zmuszana do czynności religijnych. Wolność wyznania i światopoglądu mi się marzy i ich poszanowanie".
Mister D.
sierpień 23, 2018 09:53
W tym celu został napisany. Dziękuję :)
Lena Pelowska
sierpień 23, 2018 08:56
Trudno oceniać takie wiersze, można za to czytać i myśleć. Pozdrawiam
Konto usunięte
sierpień 22, 2018 23:00
Ja nie rozumiem dlaczego uważasz że Pawła porypało
Marcinie?
Marcin Legenza
sierpień 22, 2018 22:35
Niech cię i zżera! Mamy inne gusta Adamie, czy inaczej Strachu na wróble i na plusie, tak leżący na zdjęciu, jak leżący. I nic. Nie wnikam.