Mister D.
Pani Regina widzi jak budują Polin
Pani Regina zbudziła się rano,
jęknęła, stęknęła – cóż ją tak boli?
Pod samym jej oknem hałasowano,
jak piątą kolumnę stawiano Polin.
Znów kombinują z pejsami do wewnątrz!
- Że też nie może w poranek marcowy
przez okno wyjrzeć i tlenem odetchnąć,
żeby pod oknem nie widzieć czerwonych.
Ruszyła Regina trochę ospale,
umocowała szkła grube na nosie,
zęby ścisnęła i w pięść zwarła palce,
a zębów tych miała sześćdziesiąt osiem:
- To tak to, to tak to, to tak to, to tak to, to tak to…?
Wersja II:
Pani Regina zbudziła się rano,
jęknęła, stęknęła – cóż ją tak boli?
Pod samym jej oknem hałasowano,
jak piątą kolumnę stawiano Polin.
O świcie marcowym! Boże, Ty widzisz?!
To już doprawdy nie mieści się w głowie,
żeby tak wiosną czerwoni i Żydzi
pod okiem Reginy, na Muranowie!
Ruszyła Regina trochę ospale,
umocowała szkła grube na nosie,
zęby ścisnęła i w pięść zwarła palce,
a zębów tych miała sześćdziesiąt osiem:
- To tak to, to tak to, to tak to, to tak to, to tak to…?
Komentarze
Mister D.
sierpień 24, 2018 21:08
Ok, nic już do niczego nie mieszam ;)
Konto usunięte
sierpień 24, 2018 20:32
Nie no weź, estrogenów w to nie mieszaj. To potrzebne i porządne hormony.
Mister D.
sierpień 24, 2018 20:32
Poza tym, chyba już nie, dostali obiecane całe 30 % prawdy i pomnik na zatkanie ust.
Mister D.
sierpień 24, 2018 20:31
To Matka Polska ma miesięcznicę...
Konto usunięte
sierpień 24, 2018 20:27
Berety rzucają się teraz każdego dziesiątego na Krakowskim...
Mister D.
sierpień 24, 2018 18:39
A na umschalgplatz to pół rzutu.
Mister D.
sierpień 24, 2018 18:13
A z Muranowa na Dworzec Gdański jest rzut... beretem.
Konto usunięte
sierpień 24, 2018 17:56
Dobrze, że Malborka nie rozebrali. Tam jest tyle, że można całe miasto odbudować ;)
Mister D.
sierpień 24, 2018 17:36
Bo sporo materiału tam było ;)
Konto usunięte
sierpień 24, 2018 17:36
A to pani Regina wie, że starówkę warszawską odbudowano z cegieł pochodzących ze specjalnie w tym celu burzonej starówki w Elblągu? Cały naród budował, więc się teraz zjeżdżają słoje jedne jak po swoje...