Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

    jeśli zapytasz, czy mam zielone pojęcie

    nie odpowiem od razu

    w zielonym pojęciu chowają się

    kulawe brzozy i schorowane krety

    ono chroni

    przed palącym słońcem i nachalną burzą

 

    nie mam pojęcia, dlaczego nie wiem

    może brak dojrzałości, bo wczesne lato

    może zieleń to tylko pierwsze wrażenie

 

    każdy szuka swojego zielonego pojęcia

    powrót do natury czy niezbadany atawizm

    w zielonym pojęciu można ukryć przyszłość

    bez pieśni i modlitw, bez okoliczności

    łagodzących grymas, bez sedna sprawy

    bez niesfornych skarg i zażaleń

    bez pytań

 

    zielonemu pojęciu wystarczy

    kropla wody i promyk słońca

    wtedy chętnie ukryje cię w cieniu





Ilość odsłon: 6610

Komentarze

Konto usunięte

2-5

sierpień 24, 2018 21:25

To byłoby zielonej pojęcie albo zielonego.
O nie... Moja wyobraźnia poszła w kierunku peela z jesionem... Okej, bądźmy otwarci...
;)

sierpień 24, 2018 21:20

Wyjawię jeszcze jeden kierunek interpretacji: "zielone pojęcie" to również poślubienie przyrody (pojęcie za żonę); takie własne arboretum ;-)

Konto usunięte

2-5

sierpień 24, 2018 21:01

Nachalna burza jest bardzo ok - niegrzeczna, wprasza się, po ryjcu chlasta... Zwykła burza taka nie musi być.
"i" na "lub" też bym nie wymieniała. Nie szkodzi, że przeciwieństwa. Dzieją się, toczą, tłoczą czasem, a zielone to znosi niewzruszone. Dla zielonego to jedna, jednolita piosenka, z różnymi tempami i tematami muzycznymi i z różną głośnością w poszczególnych frazach. Zielone też jest "i" ze słońcem i burzą.

sierpień 24, 2018 19:47

"nachalna burza" zawiera dodatkowo "halny"... Dziękuję Dawidzie za przemyślenia

sierpień 24, 2018 19:42

..."nachalna burza"? ------
...po 1. - "lub burzą" , bo to przeciwstawność do słońca
...po 2. - samo "burzą" , bo prościej i nie potrzeba 'ozdobników'

...a puenta ładna, wyrazista i nienachalna :)

Pozdrawiam

.

Konto usunięte

2-4

sierpień 24, 2018 18:57

no i właśnie mnie zastanawiało skąd te brzozy. ha?

sierpień 24, 2018 18:46

To nie 'karłowate brzozy' tylko 2metrowy ligustr, robiący za ogrodzenie, ha

Konto usunięte

2-4

sierpień 24, 2018 18:42

Czyli również Sumak, a te karłowate brzozy też mnie zastanawiały, po bagnach chodziłeś?

Konto usunięte

2-4

sierpień 24, 2018 18:40

Nooo, obroniłeś się :)

sierpień 24, 2018 18:35

@Strachu, gratuluję, prawie trafiłeś, z tą drobną różnicą, że to nie jesion i brzoza, tylko octowiec i jabłoń :-)
@Cytro, tak do końca to nie bajki, ale bajkowo chyba jest. Dlatego dla niezadowolonych z tekstu wstawiłem zdjęcie...
@Nurio, miało być inaczej, i nie politycznie, chociaż...
Dziękuję za przemyślenia