Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Pani Regina nie dostrzega nic złego

w liście Obcych w łonie narodu polskiego.

To przecież jest prawda i może wskazać palcem,

tej samej dłoni, którą ciasto z zakalcem

 

ugniata dla wnuka, od mąki zbielałej.

Wnuk patrzy i słucha: - Niech babcia przestanie.

- A co ja mam przestać? – Regina mu na to, -

- Są obce szkodniki, więc oko jest na to!

 

I dalej ugniatać to ciasto z zakalcem,

i dalej, w powietrze, we wroga, dźgać palcem.

- Oj babciu, od palca się zawsze zaczyna.

- A co się zaczyna? – zdziwiona Regina.

Ilość odsłon: 1020

Komentarze

sierpień 28, 2018 21:29

Tak, można to nazwać gangreną. Na pewno jest to choroba.

sierpień 28, 2018 21:28

gangrena!

sierpień 28, 2018 21:00

To czas się odnaleźć. Pozdrawiam.

sierpień 28, 2018 11:56

Dramatyczny tytuł! Powtórzę za Reginą: A co się zaczyna??? Bo w natłoku wydarzeń już się gubię...
Pozdrawiam