Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

mrówka raz mówi

- ja już nie mogę

i postanawia

z lasu dać nogę

 

nie bedę ciągle

chodziła goła

mrówka bez ubrań

jest niewesoła

 

-teraz ubiorę się

bez pośpiechu

zaraz pójdę

do supermarketu

 

jak pomyślała

tak też zrobiła

sportowe obuwie

zaraz nabyła

 

dość już bosymi

nogami biegania

na palcu  sterczy

pęcherz   jak bania

 

w prochowiec zaraz

też się zaopatrzę

deszcz nie przemoczy

mnie raz na zawsze

 

ciepłe bokserki

nosić trzeba koniecznie

ciepło jest w nerki

ciepło i bezpiecznie

 

chustę kraciastą

też przymierzyła

bezpieczna już była

głowa i szyja

 

- a do plecaka

schowam zapasy

z nim też pojadę

wkrótce na wczasy

 

ręczny parasol

też jest przydatny

na złą pogodę

śniegi i wiatry

 

 

 

a inne mrówka

głową kiwała

że ona nam chyba

dziś oszalała !

 

 

bo kto to widział

by mrówka mała

tak beznadziejnie

się ubierała

Ilość odsłon: 2784

Komentarze

październik 01, 2018 12:22

dziękuje za wszystkie komantarze, pozwoliliście mi zobaczyć tekst w innym świetle trochę :)

wrzesień 27, 2018 22:50

prochowiec zaraz

też kupię sobie

niechaj deszcz pada

ja już nie zmoknę

wrzesień 27, 2018 22:41

* supermarketem
(samo mi zmieniło)

wrzesień 27, 2018 22:40

Joasiu nie gniewaj się, przecież supermarket można zawsze zmienić na market itp. :)

wrzesień 27, 2018 22:38

Wg mojej sugestii zmian
cała strofka z supermarmetem ma 10 + 10

Niech Autor sam zdecyduje

Pozdrawiam i
Dobranoc

wrzesień 27, 2018 22:28

Można by trzecią zwrotkę na początek wyrzucić, i już by było lepiej rytmicznie, bo czy to tak ważne, że akurat w supermarkecie się ubierała?

wrzesień 27, 2018 22:25

poprawione

*sportowe buty zaraz nabyła
*dość bosymi nogami biegania
*bezpieczna była głowa i szyja


o!
i
jeszcze jak Autor doda znaki przestankowe
będzie dobrze

wrzesień 27, 2018 22:12

Leszek!
żeby wszyscy tak dbali, no przepraszam
przecież Ty wiesz, że to jest trudne (należałoby (często) pisać od nowa) a czasem się nie da - a wykonalne.
Ja biorę ten wierszyk
patrzę na rymy i liczę sylaby, i tyle
ode mnie

Sorry.



wrzesień 27, 2018 21:55

Wiersz bardzo fajny ale nie jest równiutko ani u Rafała, ani u Joasi przepraszam Was bardzo, nie gniewajcie się tylko policzcie a i średniówka na piątej sylabie
Pozdrawiam

wrzesień 27, 2018 19:50

Dobrze wrzuciłeś.
Wierszyk jest bardzo fajniutki :)
dlatego Rafale pozwoliłam sobie…
na równiutki dziesięciozgłoskowiec.


„mrówka raz mówi: ja już nie mogę
i postanawia z lasu dać nogę

nie będę ciągle chodziła goła
mrówka bez ubrań jest niewesoła

zaraz pójdę do supermarketu
i tam ubiorę się bez pośpiechu

jak pomyślała tak też zrobiła
sportowe obuwie zaraz nabyła

dość już bosymi nogami biegania
na palcu sterczy pęcherz jak bania

w prochowiec zaraz się zaopatrzę
deszcz nie przemoczy mnie raz na zawsze

ciepłe bokserki trzeba koniecznie
ciepło jest w nerki ciepło bezpiecznie

chustę kraciastą też przymierzyła
bezpieczna już była głowa i szyja

a do plecaka schowam zapasy
z nim też pojadę wkrótce na wczasy

ręczny parasol też jest przydatny
na złą pogodę śniegi i wiatry

a inna mrówka głową kiwała
ona nam chyba dziś oszalała !

bo kto to widział by mrówka mała
tak beznadziejnie się ubierała”



Co Ty na to?

Pozdrawiam :)