Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

patrzę


w czerwcowym słońcu obserwuję

swoją twarz sprzed czterdziestu lat

pokrzywy są niby te same


parzą, choć czy tak samo jak wtedy, nie wiem

lecz jaka odległość dzieli mnie od tamtego

i czy warta jest ona wiersza


może milczenia

pomiędzy być a nie być rozpościera się łąka

jak w dzieciństwie, z obfitością stokrotek, z jarzębiną w tle

Ilość odsłon: 2490

Komentarze

październik 12, 2018 10:53

Dziękuję alos
Pozdrawiam:)

październik 11, 2018 16:33

"pomiędzy być a nie być rozpościera się łąka

jak w dzieciństwie, z obfitością stokrotek, z jarzębiną w tle" - jakie to ładne...

październik 11, 2018 15:55

Tylko, czy ja potrafię...

październik 11, 2018 14:15

Filozofia - jestem na tak, jednak dałabym tutaj więcej obrazu a mniej dyskusji z czytelnikiem. Pozdrawiam

październik 05, 2018 22:28

Joanno i Janviervous, dziękuję za wizytę i uwagi
Pozdrawiam:)

październik 05, 2018 22:18

Brakuje mi paru przecinków,

a nad treścią przystanęłam i obserwuję...
w milczeniu (to nie oznacza niczego złego)

Pozdrawiam

październik 05, 2018 21:43


w czerwcowym słońcu
twarz sprzed czterdziestu lat
pokrzywy są niby te same
parzą choć odcień nie jest ten sam

milczenie pomiędzy wersami
rozpościera się na kwiecistej łące
jak z dzieciństwa powidoki
z obfitością stokrotek i jarzębiną w tle

fajny temat można napisać wiele wariacji i form ))pozdrawiam autora...przepraszam za naruszenie praw autorskich ..hej

październik 05, 2018 21:26

Wspomnienia po latach to część naszego życia, jeśli było dobre wspomnienia też są takie, jeśli nie to wyrzucamy, choć nie zawsze można
Pozdrawiam

październik 05, 2018 18:03

Ada, bardzo mi jest miło:) Dziękuje za poradę, skorzystam:)

Pozdrawiam:)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

październik 05, 2018 16:28

Piękny, refleksyjny. Wyrzuciłabym znaki zapytania, ponieważ zdanie masz pytające:)