Żebrak grafoman
POSŁUSZNY
POSŁUSZNY
wyprowadzam
siebie na spacer
między swędzącą wysypkę traw
w nocy
spadła wiosna
smakuję brzęczącą wolność
pierwszy raz
od trzech dni
wyprowadzam siebie na łańcuchu
własnej
tożsamości
jestem kim jestem
posłuszny - fizjologii
wiersza
posłuszny - rytmowi narodzin i śmierci
Ilość odsłon: 2428
Komentarze
Żebrak grafoman
listopad 01, 2018 20:46
Joanno, specjalny uśmiech dla Ciebie:):):) potrójny, dzięki za wizytę
Alos, dziękuję za wizytę i uwagi, może rzeczywiście coś trzeba zmienić
Pozdrawiam Was:)
Joanna-d-m
październik 31, 2018 19:11
Widzę, że „wizytacja” przyniosła pozytywny skutek :) :) :)
Och
Mariusz, Mariusz – uśmiechnij się :)
a wiersz ten, tu – no,
jakoś nie przypadł mi do gustu
Pozdrawiam
alos
październik 31, 2018 16:28
bez 3, 6 i 7 wersów - całkiem fajnie się czyta.
Żebrak grafoman
październik 31, 2018 15:32
Iśka, dziękuję:)
iśka
październik 30, 2018 11:10
bardzo stylowo i ciekawie-myślę,że jedyną wolnością jest zwyciężyć samego siebie,by móc oddychać i pozostać sobą a często wydaje się to trudną sztuką-wiersz warty głębszych refleksji/pozdrawiam*
Żebrak grafoman
październik 29, 2018 23:02
Czorcik, Leszek, xlax- dziękuję za czas, wgląd i uwagi
Pozdrawiam:)
x l a x
październik 29, 2018 19:43
"łańcuch tożsamości" - bardzo niefortunna metafora dopełniaczowa. Powalcz z przekazem. Pozdrawiam
Leszek.J
październik 29, 2018 19:13
Teraz wszędzie kamery, nawet w lesie.
To jest łańcuch, tylko bardziej podstępny od tego tradycyjnego
Pozdrawiam
Czorcik
październik 29, 2018 18:53
Co to jest wolność? bardzo względne pojęcie.
Żebrak grafoman
październik 29, 2018 13:22
Dziękuję Ula za wizytę
Pozdrawiam:)