Imre,
bardzo mi miło, że jesteś, że czytasz, że zostawiasz ślad, że wiersz spowodował, by na chwilę przystanąć, obejrzeć się za siebie i nie ważne, czy ma się lat 30, 50, 70…
Dla trzydziestolatka, młodość to może 15,18 lat? a dla pięćdziesięciolatka to właśnie mieć 30 lat
(…) dla każdego wieku inne wartości.

Pozdrawiam Ciebie jak zawsze
pięknie i serdecznie :)

Podoba mi się. Od samego początku od tego spojrzenia przez ramię na to jak się było młodym.. A teraz...
podobno nie jestem stary a ja także nie ogarniam dzisiejszej młodości... ehh


Byle do przodu

Pozdrawiam

Zdzisławie,
wiem jak rzadko komentujesz,
więc dziękuję bardzo.
Nie, nie,
nie zamierzam.
Pozdrawiam :)

Leszku,
no właśnie, do przodu i z uśmiechem :)
Dziękuję i pozdrawiam mój Przyjacielu

Tomku,
ponieważ piszesz wprost „już nie wiem” pozwolę sobie podpowiedzieć; uśmiech wcale nie jest taki blady, a okroiłam – no fakt, ale więcej cięć nie będzie – obiecuję.
Dziękuję i pozdrawiam :)

Małgosiu, serdecznie dziękuję za wizytę i pozostawienie miłych słów.
Pozdrawiam pięknie :)

Pogodny, krzepki. tak trzymać. Dziękuję.

Dość gorzkim bilansem mi się widzi ten wiersz, a uśmiech...blady? Już nie wiem...
Jak na Twój styl, to okroiłaś na maksa.
Pozdrawiam.

Właśnie tak, do przodu i z uśmiechem.
A cofanie jest trudne, nie tylko samochodem
Pozdrawiam pozytywnie

... i nie żałuj.
A wiersz mi się podoba. Więcej go nie skracaj.

Zapraszam,
chociaż nieczęsto piszę
i wolę raczej dla dzieci i do dzieci

Dobranoc ◕‿◕

Wręcz przeciwnie Joasiu, uśmiechaj się do mnie jak najczęściej. Będę wnikliwie czytał twoje wiersze ;)

pozdrawiam

Czy zabronione?