Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

              Wiersz dla dzieci


Gawron przez tą zimę strasznie przebiedował,

mrozy i śnieżyce bardzo dokuczały.

Miał tylko to szczęście, że nie zachorował,

do wiosny więc przetrwał zdrowy i też cały.

 

Ciekawy był jednak jak się innym wiedzie,

zapamiętał przecież wielkiego bociana.

Pomyślał o swoim najbliższym sąsiedzie,

gdy wiosną zobaczył go któregoś rana.

 

Spotkaniem przejęty podfruwa do niego,

bocian właśnie gniazdo swoje opatrywał,

i tak zagaduje: Sąsiedzie, kolego,

a gdzieś to przez zimę calutką przebywał?

 

Wtedy nadleciała też bociania żona,

więc gawron ten temat także jej przedstawia.

Do rozmowy skora była raczej ona,

o wspólnej wędrówce, więc żywo rozprawia:

 

O tym, że przez zimę byli w ciepłym kraju,

wiatry im sprzyjały a więc dolecieli.

A było im ciepło i dobrze jak w raju,

wystarczy, jak ktoś się, chociaż raz ośmieli.

 

Gawron podziękował za te wyjaśnienia,

takie rozwiązanie mu się spodobało;

i przypomniał sobie zimowe cierpienia.

Może by na zimę też się odleciało?

 

Lecz przecież bociany to są wielkie ptaki,

gawron im nie równy rozpiętością skrzydeł…

Jak pomiędzy nimi gawron byle jaki?

Nie wezmą ze sobą gawronich straszydeł!

 

Może by dołączyć do małych jaskółek?

Lecz one są zwinne, inaczej latają.

Gawron nie wykręci takich zgrabnych kółek,

zresztą przed gawronem one uciekają…

 

Tak myślał przez lato biedny gawronisko,

nie wiedział, z kim lecieć do ciepłego kraju.

A jesień już była tuż za progiem blisko.

Jak lecieć? - pomyśli w przyszłym roku w maju.

 

A tymczasem widzi: gawrony na płocie,

przysiada się do nich, o lot wypytuje…

lecz żaden nie myśli wcale o odlocie,

przecież każdy gawron na miejscu zimuje!


Ilość odsłon: 2719

Komentarze

listopad 07, 2018 19:28

Witaj Tony, niech czyta, jestem ciekawy jej odbioru
Pozdrawiam

listopad 07, 2018 18:54

Ciekawe co moja wnuczka na to. Dam znać jak jej przeczytam.

Pozdrawiam

listopad 07, 2018 17:25

Mithril, wiadomo że to nie dla Ciebie, dziękuję za zostawiony ślad :)

listopad 07, 2018 17:24

Dziękuję Czorciku, miło Cię u mnie widzieć
Pozdrawiam

Dziękuję Iśko za czytanie i przychylny komentarz
Pozdrawiam

listopad 07, 2018 10:09

świetny wiersz napisany z polotem-przekorny ten gawron:)

listopad 07, 2018 06:11

...kocopoły - moje dzieci przy takich "wierszykach" nudziły się już przy drugiej "strofie"

listopad 06, 2018 21:56

bardzo sympatyczny wiersz.

listopad 06, 2018 21:44

Dziękuję Asiu, przecinek da się zrobić :)

listopad 06, 2018 21:26

Wg mnie też wszystko gra -
no, może dodać jeden, jedyny przecinek przed że, po szczęściu
- trzeci wers pierwszej strofy.

ale co tam,
jest przekaz, jest fajniutki wiersz
:)))

listopad 06, 2018 20:19

Dziękuję Joasiu, przeglądałem go przed wklejeniem i nie miałem pewności czy wszystko gra, cieszy mnie Twoja opinia
Pozdrawiam