...Silna...Mimo...Wszystko...
Modlitwa o deszcz
Schodzę spojrzeniem w dół po zboczu,
po którym ty próbujesz się wspinać.
Staram się dojrzeć własne odbicie
w zamglonych lusterkach twoich oczu.
Jak też wyglądam z tej perspektywy?
Czy jestem jak góra? Czy jestem jak wieża?
Tonąca w chmurach, drapiąca podbrzusze nieba?
Na mały palec u stopy już dawno się wspiąłeś,
powoli, wytrwale, już jesteś w pół drogi,
przybieram jak chmura, powietrze jest gęste
i elektryczne, ode mnie do ciebie, -
Ilość odsłon: 2556
Komentarze
Lena Pelowska
grudzień 11, 2018 09:21
Bardzo mi miło. Dziękuję i pozdrawiam
...Silna...Mimo...W...
grudzień 10, 2018 23:10
Dziękuję Leno, liczę się z Twoim zdaniem i zawsze chętnie czytam Twoje komentarze.
pozdrawiam
Mister D.
grudzień 10, 2018 12:31
Moim zdaniem zdecydowanie erotyk. Bo niby, że jak, ta chmura na końcu, która wzbiera w oczekiwaniu na wyładowanie ma porazić oseska gromem miłości? :)
Lena Pelowska
grudzień 10, 2018 09:20
ładny tekst, spójny, taki obrazowy. mam dwie teorie, jak poprzednicy: to erotyk bądź wiersz o macierzyństwie. trochę niedookreślony, ale po powtórnym przeczytaniu stwierdzam, że to nie jest jego wadą.
pozdrawiam serdecznie
imre
grudzień 10, 2018 01:02
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
...Silna...Mimo...W...
grudzień 08, 2018 20:48
Dziękuję wszystkim za komentarze
pozdrawiam
Mister D.
listopad 26, 2018 22:03
No widzisz, a ja to samo zdanie interpretuję zupełnie inaczej... Ale może i Ty masz rację.
Janusz.W
listopad 26, 2018 21:58
Na mały palec u stopy już dawno się wspiąłeś,
Mister D.
listopad 26, 2018 13:32
Gdzie tutaj jest macierzyństwo? Jak dla mnie to po prostu erotyk...
Janusz.W
listopad 26, 2018 11:23
mam mieszane uczucia choc można 2.3 str porównać do macierzyństwa ...ogólnie bym rzekł bardzo subtelnie i kobieco napisane)))pozdrawiam autorkę))zdrowia