Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

na szkolnym apelu stoimy jak rzędy drzew
za oknem słychać szum rzeki samochodów
które płyną do jeszcze nieopuszczonych portów

nauczyciel patrzy na nas uważnie
zastanawia się czy coś z nas wyrośnie
i ile będzie przy tym przycinania

nim staniemy się częścią harmonii

Ilość odsłon: 1070

Komentarze

listopad 28, 2018 10:41

Dzięki imre i Pawle chciałem żeby było trochę drastycznie jeśli chodzi o to przycinanie, by zwrócić uwagę na to, o czym napisaliście wspólnie wyżej, czyli o "kształtowaniu" młodzieży, które nierzadko sprowadza się do obcinania wystających części, zamiast rozwijać zdolności.

Jest też druga strona medalu na którą chciałem zwrócić uwagę czytelnika, czyli utożsamienie "nauczyciela" z Bogiem, w początkowej wersji chciałem dać tytuł "szkoła życia" ale wydał mi się zbyt banalny, jednak tutaj też byłoby duże pole do interpretacji.

Podoba mi się bardzo Twoja wersja Pawle, ten szum samochodów chyba rzeczywiście jest zbędny.

Pozdr. K. :)

listopad 28, 2018 00:57

Paweł. Tak. W pewnym sensie (niestety)masz rację. W generalnym sensie. Mamy być równi.

listopad 28, 2018 00:42

I zgadzam się z przekazem, edukacja, szkoła to właśnie najczęściej takie przycinanie, uśrednianie, to ideał, taki ma wyjść produkt z tej fabryki: dobrze przycięty średniak.

listopad 28, 2018 00:40

A mi się podoba, nie wiem tylko czy ta rzeka samochodów jest tu konieczna, czy gdyby to skrócić do tego, czy to nie wystarczyłoby dla przekazu?:

na szkolnym apelu stoimy jak rzędy drzew
nauczyciel patrzy na nas uważnie
zastanawia się czy coś z nas wyrośnie
i ile będzie przy tym przycinania

nim staniemy się częścią harmonii

listopad 27, 2018 23:49

Trochę zbyt jednoznacznie. Trochę przytłaczający kierunek patrzenia. Przez to dla mnie zbyt drastycznie. Czy konieczne... hmmm. Ja uważam że przycinanie to tylko cząstka tego co trzeba zrobić. Jest jeszcze szczepienie, nawożenie... jest oczekiwanie i łażenie po drzewach...

Ale chyba rozumiem kierunek przemyśleń. Przycinanie jako kształtowanie

Osobiście zmoeniłbym zapis:

na szkolnym apelu stoimy jak rzędy drzew
za oknem słychać rzekę [szum jest domyślny i wiem że tam jest] samochodów
które płyną do jeszcze nieopuszczonych portów

nauczyciel patrzy na nas uważnie
być może [bo tego nie wiemy-jesteśmy tu dziećmi] zastanawia się czy coś z nas wyrośnie
i ile będzie przy tym przycinania [ten wers bym usunął bo to są w końcu myśli dzieci-tak czytam. Czy są aż tak świadome? ]

nim staniemy się częścią harmonii [i to jest to! ]

czyli: zsciekawiłeś. I to jest ważne

Pozdrawiam

listopad 27, 2018 22:28

ok, dzięki Leszku,

Pozdr. K.:)

listopad 27, 2018 20:55

Trochę szkicowo i niezbyt przekonująco.
Nie jestem nauczycielem, ale dużo się im przyglądałem i mam o nich zdanie którego nie ujawnię
Pozdrawiam

listopad 27, 2018 20:00

Dziękuję Joanno za ten ciekawy komentarz.

Pozdr. K. :)

listopad 27, 2018 19:43

Bardzo ważne jest przycinanie, kształtowanie młodych drzewek
to bardzo ważny zabieg pielęgnacyjny.
Gdy w porę i dobrze się przytnie to potem jako dorosłe drzewa, będą odporniejsze i zdrowsze, pięknie rodziły.
Jednakże ważne, by sekatorem na próżno nie wymachiwać i broń boże nie używać tępego – zadane rany bywają szarpane, bolesne i długo się goją,
taki zbieg jest bardzo niepożądany, wręcz szkodliwy
- tak więc nauczyciel musi mieć w ręku ostry „sekator”, ale przy tym być nieprzeciętnie dobrym ogrodnikiem.

Wiersz wydaje się nienajlepszym, ale treść tak bardzo mnie zainteresowała, że pozwoliłam sobie na tak wydłużony komentarz. Myślę, że Autor jest młodym człowiekiem i podejrzewam, że kształtuje się na zdrowe drzewo, do którego w przyszłości będzie można się przytulić, czerpiąc pozytywną energię.
Dziękuję Kazimierzu, że mogłam przeczytać i wypowiedzieć się.
Przepraszam, że marudzę.

Pozdrawiam :)