Nuria Nowak
Szkielety gałęzi wróżą w półmroku
mgła jak papierosem zaciąga się
dymem kominów i samochodowymi spalinami
wnika
w domy wyściela lepką substancją ulice głowy
utopionej w niej przechodniów chrzci
brudnymi kroplami bez potrzeby angażowania
naw i strzelistych dzwonnic
nakłuwa
na szpikulec astmatyków którzy
nie słyszą chichotu śmierci
złowróżbnie
kołysze szkieletami gałęzi
niosąc powolne umieranie w
duecie z atmosferycznym
ciśnieniem sprowadza w mogiły
Ilość odsłon: 2448
Komentarze
Nuria Nowak
grudzień 04, 2018 20:34
Tak Leszku, pesymizm, bo od lat nic się nie zmienia i nie sadzę, że za mojego żywota żadnych pozytywnych zmian się nie doczekam.
Agnieszko, czytaj jak chcesz. Ja uważam, że jest dobrze.
Ale kiedy czytelnik zaczyna poprawiać, znaczy, że autor sprawę sknocił.
Niech i tak będzie.
Leszek.J
grudzień 04, 2018 18:56
Bardzo wielki ten pesymizm, aż czuję tę gęstą smogową mgłę.
Uratować nas mogą tylko elektrownie wiatrowe i atomowe ale u nas jest awersja i do jednych, i drugich
Pozdrawiam
Konto usunięte
grudzień 04, 2018 18:53
wnika w domy w głowy utopionej w niej przechodniów?:)
w głowy utopionych w niej przechodniów - może tak? :)
Nuria Nowak
grudzień 04, 2018 18:39
Wszystko ma tutaj swoje miejsce, wyraźnie piszę "głowy przechodniów", tak więc liczbę "mnogą" chrzczą te krople śmierdzące opadającej mgły. Kłaniam się.
Konto usunięte
grudzień 04, 2018 17:50
"głowy utopionej w niej przechodniów
chrzci brudnymi kroplami" - tu jest jakiś błąd, albo ja źle czytam, czy aby na pewno "głowy:"? może głowę? głowę z zatopionymi w niej przechodniami chrzci.
"śmierci, umieranie , mogiły" - za dużo tych śmierci, bym pokombinowała, a na pewno jak Imre radzi skończyłabym na ciśnieniu:)
Nuria Nowak
grudzień 04, 2018 16:05
Uznałam, że aby nadać grozę wiszącego nad nami smogu, właśnie taki zapis tu jest potrzebny. .....ale dobrze, że nasz swoje zdanie. Pozdrawiam.
Lena Pelowska
grudzień 04, 2018 15:43
bardzo ciekawe skojarzenia ale dość gęsty zapis.
myślę, że warto spróbować innego stylu -
prostszych fraz, nie tak nabudowanych. pozdrawiam
Nuria Nowak
grudzień 04, 2018 11:33
imre, Majster 89 - dziękuje za odwiedziny i słowo u mnie.
Konto usunięte
grudzień 03, 2018 23:00
zapachniało pesymizmem
ale wiersz przykuł moją uwagę
pozdrawiam
imre
grudzień 03, 2018 22:57
"złowróżbnie kołysze szkieletami
gałęzi niosąc powolne umieranie
w duecie z atmosferycznym
ciśnieniem /tu bym zakończyl bo linijkę wyzj jedy już o umieraniy tu i teraz/sprowadza w mogiły "
Jest kilka miejsc gdzie zmieniłbym szyk. Ale to mniej ważne
Bo
mroczna ciekawa liryka. Plastyka wiersza który mogę poczuć dotknąć
czuję się tu jak na wrogiej ziemi. Świadomy że wszystko wkoło mnie niszczy.
Pozdrawiam