Do czasu umieszczenia jakiejkolwiek publikacji, ten kontener pozostaje niewidoczny na liście. Zawsze możesz uzyskać dostęp do niewidocznych kontenerów ze strony administracji Twoim profilem.

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Wiatr miesza w neuronach. Aura publikuje ciemne obrazki na horyzoncie.
Klikam refresh. Pasek ładowania szczęścia utknął w połowie ściągania plików z boskiej chmury. 

Gdzie jest administrator tej planety? Podobno przejechał motocyklem drogę mleczną.
Wessał niejedną ścieżkę usypaną z gwiazd i wyruchał wszystkie, czarne dziury w okolicy.
Teraz poszukuje taniej siły roboczej. Ktoś musi odbudować dobrą opinię o nim.

Na forach sypią płatki śniegu. W domach pada popiół jak muchy po zetknięciu z packą.
Prąd kopie groby. Składa w nich prośby. Wrzuca do dołu zbędne dane. Zasypuje spamem modlitewnym.

Informacje 18+, którymi karmi nas codzienność, przerastają powoli zdolność adaptacji, przyswajania.
Ludziom, w ich perspektywę, wmontowano projektory. Nikt nie pyta o zdanie.
I tak wszyscy zwracają się do siebie w cudzysłowie albo po prostu - odwracają plecami.



Ilość odsłon: 1771

Komentarze

j.

2-4

grudzień 20, 2018 10:49

Nie spodziewałem się tak pozytywnego odbioru wiersza, tym bardziej dziękuję Leno za nominację i Was Panowie za komentarze i chwilę refleksji nad utworem. Miłego dzionka

grudzień 18, 2018 21:17

Odczuwam pesymizm peela, spowodowany natłokiem informacji i przewróceniem na lewą stronę prawd zdawałoby się niezmiennych. Jestem przekonany że czuje się zagubiony.

Mam wrażenie że to współczesny młody człowiek, który pamięta jeszcze z najmłodszych lat że można iść na spacer a szacunku do ludzi uczyli go rodzice. Niestety wessała go dzisiejsza LED-wersja przestrzeni.


Tak sobie tylko pomyślałem czytając o zmianie kilku słów: neuronów na bieguny a wrzucane dane na wrzucane ogniwa

Całość choć nazywasz szkicem jest dla mnie pełnym niezłym tekstem

Pozdrawiam

grudzień 18, 2018 20:48

Wiersz pojechany po linii między naszym światem a wszechświatem, udało się to i jest dobrze
Pozdrawiam

grudzień 18, 2018 20:18

Choć z drugiej strony można to czytać jako akt rozpaczy administratora planety po tym co zobaczył.

grudzień 18, 2018 20:02

I tak jeszcze sobie pomyślałem: kiedy wreszcie ludzie sobie coś zarzucą, że np. spierdolili całkiem fajną i udaną planetę? Ja np. lepszej bym nie zrobił.

grudzień 18, 2018 19:56

Jest w tym wierszu coś czego nie lubię, ale przyznaję, wychodząc ze swoich butów i własnego lubię/nie lubię, że jest dobry (chyba). Najbardziej podoba mi się ostatni wers, to prawda, nie traktujemy siebie serio, obowiązuje dystans. Przynajmniej tak to odczytuję. A wiesz czego nie lubię? Że peel to taki młody stary człowiek i nie ma nadziei dla tego naszego sytego i względnie szczęśliwego świata ;) Podsumowując: dobry.

grudzień 18, 2018 18:07

Świetny. Wg mnie to świetny tekst. Nie jest to styl poetycki jaki lubię najbardziej, ale treść mi bardzo odpowiada. Pozdrawiam!