Milo w likwidacji
druga pieczęć ze skazy
*
wszystko jest cierpieniem.
na swój sposób
doskonale wpisuję się
w niezrozumienie tego twierdzenia.
niedopowiedzeniem stają
w gardle mieszane uczucia.
i tylko mi nie mów, że los tak chciał.
ja nie chciałem takiego losu.
przecież nigdy nie sięgałem do kapelusza.
**
inshallah.
taka karma
dla bezdomnych psów
bóg miłościwy
***
dla mas.
opiaty kilka słów
na pocieszenie
akt łaski wszędobylskie ręce i łzy
połykane w samotności
Ilość odsłon: 2579
Komentarze
Milo w likwidacji
styczeń 10, 2019 20:17
?obawiam się, że nie rozumiem. odpowiadałem Pawłowi, a co do guru i sekt, to jest tego zbyt wiele, by tworzyć kolejne mity
Tony Halik słów
styczeń 10, 2019 17:38
"Polały się łzy me czyste, rzęsiste..."
Milo w likwidacji
styczeń 10, 2019 17:25
opiaty mogą kojarzyć się z opium =>
https://youtu.be/s8BrffDg3bA
ale na to nie poradzę, że każda religia ma coś takiego dla swoich owiec /baranów?/
polityka też.
wobec tego kombinacje, owijanie w papierek, nazywanie tego inaczej mija się z celem.
Tony Halik słów
styczeń 10, 2019 17:09
Tak sobie pomyślałem ze gdybyś był guru sekty to czytałbym cię z zapartym tchem.
Mister D.
styczeń 10, 2019 17:01
Mi za wiersz w zasadzie pierwsza strofka wystarczy.
Mister D.
styczeń 10, 2019 17:00
Pierwsza zwrotka fajna i świeża, ale to "opium dla mas" to trochę taki przykurzony wytrych, coś by, moim zdaniem, trzeba z nim zrobić.