aidegaart
czarne albo czerwone
wybór wyrób sobie
masz 20 prawie 50 lat
właśnie wracasz z podróży
było ciepło i morze przez słomkę
budowanie niewiarygodnego wizerunku
słono na łonie spójrz w dół
kilka kropel z nieba
i drogi zaczynają się plątać
nie tylko ty masz problem z wejściem
zwykle nazywasz się artur
a tak poza tym jesteś
jednym z wiesz jak to jest być
w wielu kiblach naraz
dobra w końcu umrzesz
twój telefon będzie pod stałą opieką
Ilość odsłon: 1179
Komentarze
Leszek.J
styczeń 19, 2019 21:16
W tych niewielu słowach dużo się mieści z życia jednostki
Pozdrawiam
Mister D.
styczeń 19, 2019 18:19
a tak poza tym jesteś
jednym z wiesz jak to jest być
w wielu kiblach naraz -
- to jest jak najbardziej uniwersalne, i wiersz mi się podoba.
Milo w likwidacji
styczeń 19, 2019 12:14
dziękuję za te słowa.
imre
styczeń 19, 2019 02:10
*aidegaart
przepraszam
imre
styczeń 19, 2019 02:08
Może to i osobste rozważania nad samym sobą ale odczytuję tu pewien uniwersalizm. Możliwość zobaczenia siebe.
Kiedy podejmować decyzję gdzie pójść i co ze sobą zabrać. Dojrzałość to nie wiek a suma naszych doświadczeń w wyniku których potrafimy podejmować decyzję. Nie zawsze trafną ale to nie oto chodzi. Raczej o pewność siebie o to że umiem wziąść ciężar odpowiedzialności za podjętą decyzję. Są więc sumy zdarzeń przypadków chwil sumy marzeń i planów... piszesz o uczuciach które temu towarzyszą i zostawiasz mnie czytelnika właśnie z tym pytaniem:czy to już. Czy jestem gotowy wziąść za swoje życie odpowiedzialność. Czy jestem gotów przyjąć od życia wzloty i upadki jako jego niezastąpioną część. Czy jestem gotów pogodzić się z tym że skoro narodziłem się to.. umrę.
Dzięki Adie za refleksję. Za wiersz
Pozdrawiam