Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Z najwyższego punktu Korfu widać górzyste wybrzeże Albanii - 

kamieniste plaże, mafijne kurorty; nie widać betonowych

schronów niczym grzyby przed deszczem, i największego obok Tirany,

jak schizofreniczny labirynt, w którym wieje przeciwatomowym

 

cieniem i chłodem, ścinającym krew, chwytającym za krtań jak zima

której jeszcze nie było, tym bardziej mrożącym im bardziej się starał

zachować pozory normalnego życia: kino, sklep, gimnastyczna

sala, szkoła, przedszkole, i dla prominentnych dzieci - kącik zabaw.

 

Nie widać także zagłodzonego nieomalże na śmierć białego

konia stojącego przy bocznej drodze, którą nazwać można drogą

tylko przy sporej dozie życzliwości. – Nie widać tego wszystkiego

z najwyższego punktu na Korfu, lecz widać wolno zanikającą

 

górzystą krainę, pogrążającą się w jeszcze żarzącym zmierzchu,

widać niemal teflonowe morze łagodnie wmywające się w cień,

przed którym z mozołem, chcąc zdążyć, niby mrówka w wytrwałym pośpiechu,

ucieka brnąc biały stateczek, i nietrwałą szramę w teflonie tnie.

Ilość odsłon: 914

Komentarze

styczeń 31, 2019 11:24

Dziękuję Imre, miło mi.

styczeń 31, 2019 00:52

Nie znam tych miejsc. Tym bardziej przyjemnie jest przeczytać- zobaczyć obraz, który namalowałeś i przenieść się tam na chwilę, pomimo, że nie jest idyllą.

Pozdrawiam

styczeń 30, 2019 20:52

Trochę się zmienia, Dziękuję.

styczeń 30, 2019 20:19

Albania jeszcze za komuny była outsiderem Europy i chyba na długo jeszcze nim zostanie
Pozdrawiam

styczeń 30, 2019 16:51

Dziękuję Jakubie.

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

styczeń 30, 2019 15:21

Książek Ismaila Kadare też tam na pewno nie widać. Niestety i tu w Europie mamy swoją Koreę Płn. Bardzo ciekawy tekst.

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

styczeń 30, 2019 15:21

Książek Ismaila Kadare też tam na pewno nie widać. Niestety i tu w Europie mamy swoją Koreę Płn. Bardzo ciekawy tekst.

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

styczeń 30, 2019 15:21

Książek Ismaila Kadare też tam na pewno nie widać. Niestety i tu w Europie mamy swoją Koreę Płn. Bardzo ciekawy tekst.