Lena Pelowska
Żono moja
Kochana żono buraka
Cebuli ogórka i kiełbasy
Rozkładasz się w wątpliwości
Dzielisz na warstwy uprzejmie
Ja ciebie kocham
Bo wielka jest twa ofiara
XXL i jak to się pierze
Na 90 stopni... ?
Ja ciebie wielbię -
Kojarzę cię z grilla u sąsiadów
Tego na działce pod czereśnią
Miałaś na sobie różowy top
Ja sobie ciebie upodobałam
Ciebie rozsławię wśród narodów
Bo któż jeśli nie ja
Odda ci chwałę za twój trud i znój
Za niezręczności i krzywdy
Za podarte gacie stare kapcie
Pijacki krzyk i bełkot
O pani ręczników papierowych!
Królowo spóźnień i kredytów
Pustych butelek i niedopałków
Przestajesz być sobą
Choć wcześniej byłaś całym
Światem
Ilość odsłon: 3140
Komentarze
Ronin
kwiecień 12, 2019 10:11
Tym razem nie podoba mi się. Cóż, może innym razem.
Konto usunięte
kwiecień 10, 2019 22:03
A do tego lubię wracać. nawet znajomym rozsyłam. Jakby nie Leny wiersz...
Konto usunięte
kwiecień 09, 2019 19:07
Wyczuwam w tym wierszu antypolonizm! Ale jest świetny
alos
kwiecień 09, 2019 16:46
Nie wiem w sumie skąd taka konkluzja w puencie,
bo z treści wiersza bynajmniej chyba ie wynika. No ale oryginalny jest ten utwór, z zainteresowaniem czytam. Pozdrawiam.
Lena Pelowska
kwiecień 09, 2019 12:44
Joanno, czytam po dłuższej chwili, i chociaż w zamyśle, ten monolog wypowiada kobieta, pomysł z tym, żeby mówił to jej mąż (co może wskazywać tytuł), też jest ciekawy. Ale wówczas to całkiem inny wiersz. :)
W każdym razie, dałaś mi do myślenia. Dziękuję.
Wiersz nie ma ładnej formy, przyznaję, nie wiem czy pomogło by poprawianie wersów, może lepiej napisać nowy tekst. Pozdrawiam wszystkich
Joanna-d-m
marzec 16, 2019 23:17
"Ja sobie ciebie upodobAłam" Na pewno?
Pozdrawiam :)
wokka
marzec 16, 2019 19:38
Uśmiech podczas lektury powyższego utworu przemienia się w głośny śmiech przy drugiej cząstce:
"Ja ciebie kocham
Bo wielka jest twa ofiara
XXL i jak to się pierze
Na 90 stopni... ?"
Konto usunięte
marzec 16, 2019 17:38
Nie wiem, są miejsca jak do cięcia, uzylbym bardziej stabilnej formy, w sensie rytmika i rym, bo tak (jak dla mnie) żart się nie broni, staje się sztuką dla sztuki ale artyzmem bez rzemiosła.
Tomek
marzec 16, 2019 17:10
Żeńskie wydanie "szkoły Xlaxa". Ja to liczę jako plus, żeby nie było wątpliwości ;)
Pozdrawiam.
Leszek.J
marzec 16, 2019 16:28
A może tak?
https://www.youtube.com/watch?v=8rHYjSOQzDI