Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Heniek milczy
Siedzą razem na wzgórzu
Heniek odpala fajkę 

I pyka w kosmos
W tę przestrzeń nieskończoną
Pomiędzy nimi a niebem

Fruwają motyle 
Białe strzępki popiołu 
Ptaki śpiewają o życiu

Heńka trudno zrozumieć 
Niewiele mówi -
Łatwiej słuchać

Heńka można pomylić ze wzgórzem
Zlewa się z nim w całość
Nie ma pewności 

Czy już nie wrócił do siebie
Łatwo pomylić milczenie
Z miłością
Ilość odsłon: 2565

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

marzec 24, 2019 19:06

Pomiędzy nimi a niebem też się zastanawiam, ten kosmos jest jakby zaprzeczeniem tej przestrzeni między nimi a niebem:) więc albo kosmos albo przestrzeń bez nieskończona.

marzec 24, 2019 17:28

Nieskończona przestrzeń POMIĘDZY nimi a niebem? Czyli jednak ta nieskończona przestrzeń jest czymś ograniczona? Albo to jakaś głębsza głębia i bardziej metaforyczna metafora, albo czegoś nie kumam. ;)

Konto usunięte

2-5

marzec 24, 2019 16:14

Kochana Marcjanno,

Żeby tak było, że "łatwo pomylić miłość z milczeniem", to ja bym cała w skowronkach i nadziei była, ale jest jak mówisz - odwrotnie. Bardzo byśmy chciały i dopowiadamy sobie. Też tak mam ze swoim Heńkiem. Milczy od ponad miesiąca, a ja usycham. Na przemian dopowiadam i tłumaczę sobie, że jest jak jest, czyli wcale. Fajnie, żeś się znów pokazała.

Pozdrawiam serdecznie
Twoja Wierna

P.S.
Całkiem tak jak z miastem na fotce - no jest tam, czy nie?... Nawet jeśli, to tu - na pierwszym planie - kudłate od gałęzi wzgórze, czekające na pełną wiosnę.