Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Ile to już kłamstw, tych niedopowiedzianych.
Tych powiedzianych tylko w myślach.
Tych zobaczonych zmysłem.

Strach to paradoks istnienia,
w strachu zrodzona wyobraźnia potrafi dotknąć w ciele
adrenaliny.

Śliną w ślinę,
paszczą lwa w szczurze usta,
w pocałunki owieczek.

Całego piękno świata rzucone pod stopy świniom,
jedna perła pośród złośliwego bulgotania bąbelków błota.

Jak płatek popiołu, rozmyty w zamierającą na tle nieba szarość,
na moment krótki błysk jak ostatnie tętno,
tuż na krok od śmierci,
ostatni rozbłysk ego - nie ego,
trawi nas to pytanie i duszę rozbłyskami popiołu rozrywa,
na coraz to drobniejsze chwile,
którymi namalować chcemy ten piękny chwili moment,
zastanawiamy się jak go uchwycić na zawsze,
jak go uczynić możliwym,
nauczyć się stwarzać,
promieniować,

potem następuje progres,
a potem znowu nonszalanckim krokiem w ciemność,
jak dobry znajomy diabła,
który chowa się przed Bogiem,
potem ze wszystkiego musi się tłumaczyć.

Ten, który morduje sumienia,
ten, który sumienia porusza.

Synteza.
Czysta synteza poetycka.
Ilość odsłon: 940

Komentarze

j.

2-32-32-32-32-32-32-32-3

czerwiec 23, 2019 12:27

Dzięki Paweł, no ja nic nie poradzę, że w pisaniu jestem "słuchowcem", wiem, że zawsze mam pełno błędów i niektórych w ogóle nie widzę, dzięki za uwagę

czerwiec 21, 2019 12:39

"Całego piękno świata rzucone pod stopy świnią," - popraw to sobie, roi się od błędów.

czerwiec 21, 2019 01:20

A co to jest rzut świnią?

j.

2-32-32-32-32-32-32-32-3

kwiecień 26, 2019 00:26

Tak, dużo rzeczy wypunktowane, dzięki za rozkminę na dłuższą chwilę.

Jakkolwiek na razie to tylko luźne eksperymenty.
Fakt, faktem, niedopracowane, ale jakoś trzeba łapać pułap i różne poglądy / oglądy.

Dzięki, bardzo.


kwiecień 25, 2019 18:29

Mars już wszystko wyciągnął i wywrócił podszewką na wierzch, zacząłbym od tytułu a ściślej jego odchudzenia, wszystko tu da się naprawić, bo poza tym to dobry tekst
Pozdrawiam

kwiecień 24, 2019 22:19

Parę kiksów bym poprawił, np. "zobaczonych zmysłem" - niepotrzebne dopowiedzenie, bo wiadomo, że chodzi o zmysł wzroku; "wyobraźnia potrafi dotknąć w ciele adrenaliny" - fatalny układ słów, stwarzający konsternację (ciało adrenaliny??!); "całego piękno świata..." - może chodziło o "całe"?; "piękny chwili moment" - koszmarna archaiczna inwersja, i jeszcze 'chwili moment' - no, litości!; "rozrywa, na coraz to..." - błąd interpunkcyjny (i nie da się go usprawiedliwić jakąś licentia poetica); 3x"potem" w jednej strofoidzie; no i tytuł fatalny - przesadziłeś z usprawiedliwianiem, ziom!
Całość nie ma nic wspólnego z syntezą poetycką... Optuję za dogłębnym liftingiem, jeśli to miałoby się spotkać z szerszym audytorium... Jest mocno niezbornie. Pozdrawiam