grzybowa
golemka
Być jej wnętrzem, nadzieniem, farszem
fars i blamażów, rozpaczy i chandr. Dotykać
do żywego. Wyjąć pergaminowy zwitek z ust
i we właściwym miejscu wymazać litery,
by z człowieka powstała krew, zgon z prawdy,
domowy ptak z kobiety eterycznych manier.
Liczby nie kłamią więcej, niż potrafią znaczyć.
W arytmetyce słów żrą się przeistoczenia: muł
w ił. Ił w glinę. Oddychał i połykał ślinę. Wił
wianki, które w jego ręce zmieniały się w wieńce.
Kiedyś to zrobi, tymczasem jeszcze kwitnie
mlecz. Na ruloniku credo: „Idź się lecz!”
Ilość odsłon: 2483
Komentarze
grzybowa
maj 06, 2019 00:16
dzięki
miło mi bardzo
ten wiersz był niegrzeczny, mocno się musiałam z golemką brać za bary i gdyby nie wymazanie liter, to bym pewnie poległa :)
Janusz.W
maj 06, 2019 00:13
Wyjąć pergaminowy zwitek z ust
i we właściwym miejscu wymazać litery ...świetna fraza pozdrawiam Grzybowa
grzybowa
maj 05, 2019 23:12
masz rację, lepsze jest wrogiem dobrego :)
x l a x
maj 05, 2019 23:09
Tutaj nic nie nadaje się do poprawy. To w pewnym sensie gęsta całość, zakończona emfazą przy samej dwunastnicy...
grzybowa
maj 05, 2019 23:07
może zacząć:
"Stać się wnętrzem ..." (bez "jej")
i tytułu odfeminizować (na golem)?
grzybowa
maj 05, 2019 23:05
no kiedyś się bałam pisać "babskie" wiersze
ale mi przeszło i sobie pozwalam
chociaż miałam zakusy na zrobienie z tego wersji uniseks :)
x l a x
maj 05, 2019 22:53
:-)) ale tekst naprawdę fajny i pomysłowy. Choć babski.
grzybowa
maj 05, 2019 22:45
- Kochanie, nie było 36ki, kupiłem więc 2 18tki :)
to tak do śmietanki
dzięki, mars :)
x l a x
maj 05, 2019 22:43
Gęste i dobre. Jak śmietanka 30tka ;-)
wokka
maj 03, 2019 17:20
:)