Biały ptaku - dałam Ci szansę, ale idziesz własną drogą. No to idź! Pa! Blok proszę pana. Niesteti :(

Noicoztego, myślałem podobnie że to wiersz, o dwóch kobietach które przesadziły z alkoholem, a potem wkładały palce w świetliste miejsca, a potem dłonie pełne światła. Rozmarzyłem się :)

Nie jestem białym gołębiem a panem Bogiem :)

Hm, Lu*, czy to wiersz o miłości dwóch kobiet?

Biały gołębiu, zwolnij, poczytaj. Polecam Ci moje opowieści o Potocku bez imienia, tak mi jakosik do Ciebie pasuje. A muza super, ale bardziej dla mojego ulubionego prześladowcy :))) Ja kocham to - https://youtu.be/NKhbuY8mxB0

Nie Januszu, nie, nie nie! :) Jak już zobaczysz, poczujesz, że jesteś kruchą istotą, właściwie sam jeden na tej pustyni, gdzie tylko słońce i piach. I popatrzysz przez rozpacz, znaczy słońce - na swoje dłonie, które zanikają w świetle, "zobaczysz wszystko to samo co ja"!

https://www.youtube.com/watch?v=93S_l0qZrXA

Nie podejrzewałem cię o fascynację psychodelikami ;)

nie mam palców
ale mam pełne ręce ociekającej czerni

tak jakoś mi się skojarzyło......... wybacz Lu...serdecznie pozdrawiam zdrowia

Nie szkodzi, naprawdę nie szkodzi :)
Każdy ma takie światło, jakie go wybrało :)))