Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

W atramencie nocnego powietrza, zwierzę szykuje swój atak.
Kłamcy próbują się wytłumaczyć, ale posturą przypominają grabarzy.

Mówię na to korelacja. Dźwięki przybierają kolory.
Potwierdź mnie ogólnodostępnym sposobem znakowania bydła
logami, wiodących prym w reklamie, producentów społeczności.

Kwas na oczach wypluty przez politykę prosto na twarze zasłuchanego tłumu. Krwawica na budynkach domów, chodnikach, publikacji, ubikacji, komunikacji, również werbalnej i niewerbalnej oraz miejskiej, ulubionej kawiarni i drogiej restauracji.

Twoje dłonie pamiętają szyfry do skarbców, do starych skarpetek, codziennego trudu, twoje palce ukrywają wstydliwe tajemnice historii przeglądarek.

Twoja twarz odbija miliony bezużytecznych pikseli, które twój mózg magazynuje na potem, w razie przyszłości.

Masz dłonie człowieka, który pamięta kształt telefonu,
zna wymiar kanałów komunikacji, zapisuje myśli w pustej przestrzeni.

Dotyk twój jest albo zimny jak przenikliwe mrozy z Polski,
albo jak rozlany asfalt w letnim słońcu, rozgrzany.

Twój dotyk kruszy kamień. Twój dotyk wyłapuje oddech.
Twój dotyk poluje na spojrzenia. Twój dotyk tylko patrzy.
Twój dotyk potrafi liczyć, robi to na siebie.

Twój dotyk jest najbardziej dotkliwy, gdy milczysz nieruchomo.
Ilość odsłon: 1034

Komentarze

j.

2-4

czerwiec 23, 2019 12:25

@Paweł
Tak ogólnie, to dlaczego przebrnięcie przez coś nie może być środkiem stylistyczną, analogicznym do życia?

Może tylko pointa zbyt uboga w tlen.

@Nuria,
zbędne, niezbędne, można zostawić, zmienić, w sumie nie wiem, nie zastanawiałem się jeszcze, dzięki niemniej

@Joanna, dziękuję

@Leszek
też mam takie niejasne poczucie

@Dziwna
"niezborna" w sumie to racja chyba trochę, a po drugie - nieee, to "niezborna" to tak bardzo w języku poemaxu, a na poważnie, to dzięki

@Janusz,
nie bardzo wiem o co chodzi w Twoim komentarzu, ale dzięki za urywkowe ślady obecności

czerwiec 20, 2019 21:29

jest ciekawie
i tak po Twojemu
ale mam nieodparte wrażenie, że pierwsza część jest niezborna z drugą

pozdrawiam:)

czerwiec 20, 2019 20:03

Dla mnie wiersz mógłby się zaczynać od "twoje dłonie...
Pozdrawiam

czerwiec 20, 2019 19:57

Jak dla mnie męczące. Ostatni wers super, ale trzeba przebrnąć przez jakąś hałdę żeby do niego dotrzeć i zaczerpnąć powietrza. Moim zdaniem. Pozdrawiam.

czerwiec 20, 2019 19:17

Jest dużo dobrego czytania
Pozdrawiam

czerwiec 20, 2019 11:39

Bardzo mi się spodobał...gdyby nie zbędne inwersje i dopełniaczówki.
Ostatni wers, cacko.

Pozdrawiam.

czerwiec 20, 2019 10:56

nocą zwierzęta o posturach przypominających grabarzy szykują atak w atramentowym powietrzu
kłamiąc otoczenie próbują wytłumaczyć.