David przez fau
Gęsia Szyja
wyciągnij rękę na południe
wskaż palcem zwały horyzontu
i nazywaj je po imieniu
opowiadaj dziwnym dialektem wiatru
o głosach które zatonęły w ciemnych łożyskach
o krzyku który rodził waksmundzkie strumienie
strząśnij krople z powietrza
by każde słowo było czystsze
niech uspokoją się skrzydła
rozpostartej nad nami ciszy
nie odmawiaj mi jednak nadchodzącej mgły
przez złożone do modlitwy dłonie
pozostańmy z tym szumem jeszcze chwilę
chcę usłyszeć jak w niebo biją litworowe dzwony
jak bije ich granitowe serce
2019
.
Ilość odsłon: 2440
Komentarze
Mister D.
czerwiec 20, 2019 15:55
Podoba mi się.