Mister D.
Srebrny krzyż na czarnej koszuli
Maćkowi Frońskiemu
nad losem umęczonej Polski się rozczulił,
wspomnienie o ofiarach grzmiącym słowem wskrzeszał,
a Boga i Ojczyznę ze sobą wymieszał,
Krwi dodał i Honoru, zdrad wszelkich do ciasta,
zaserwował lirycznie licznym ludziom z miasta.
Wykrzywiła im gęby taka mieszanina,
wiadomo - człowiek z miasta - antypolska świnia.
A jeden mały gnojek, co wzruszał się szczerze,
niewieści ujrzał dekolt otwarty jak dźwierze -
- ofiary ściąga ziemia, życie prze do przodu,
niechaj Bóg mu wybaczy - dopuścił się wzwodu.
Ilość odsłon: 872
Komentarze
Leszek.J
lipiec 12, 2019 20:00
Jest tu co poczytać, dziękuję za link
Pozdrawiam
Mister D.
lipiec 11, 2019 16:42
Dzięki. :)
David przez fau
lipiec 11, 2019 15:38
… :)))
Mister D.
lipiec 11, 2019 13:14
https://www.vismaya-maitreya.pl/wiersze_i_obrazy_wiersze_kazimierza_j_wegrzyna.html