Zmieniłabym tutaj tytuł. Wprawdzie jest to dość dziwny erotyk, ale tytuł przyciąga a tekst rozczarowuje, przynajmniej w kontekście tytułu, bo sam w sobie jest w porządku. Podoba mi się.

Podobnie jak koledzy, proponowałabym zmienić zakończenie. Tchnąć nieco poezji, być może rozpisać się jeszcze pod koniec. Pozdrawiam

To raczej rutyna, pewnie robią to regularnie raz na tydzień
Pozdrawiam

krótko mówiąc... takie ,,Nights in white satin" będzie :)

Tytuł zbyt deklaratywny/przesądzający sprawę (być może niesłusznie). Usunąłbym "do naga", bo to zbędne dopowiedzenie. I końcówka, jak Paweł zauważył, miałka i oczywista. Wymyśl coś bardziej oryginalnego np. "ubierzesz koszulę, założę krawat" albo "posprzątamy po stypie" :-)
Całość jest niezła, dlatego warto poprawiać.

Ten lepszy, ale końcówka trochę średnia, chciałbym jakiegoś bardziej zaskakującego zakończenia. Jednak lepszy niż Twój poprzedni. Pozdrawiam.