Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Dziś pani Regina ogląda paradę -
- jak biją tęczowych golone młodzieńce,
bowiem wolną strefę pod but okupacji
kolorem chcą przejąć bezbożne odmieńce.

I już pierwsza raca się święci na bruku,
dzieciątko w cierpieniach się rodzi z odsieczą:
napięte są mięśnie, o bruk stukot butów,
krwią żyły wezbrane, że niemal nie pękną.

Prze korzeń wzburzony i widać już główkę,
tak wspólnym wysiłkiem krwi z łona dobywa,
i główką uderza w policji tarcz hufiec -
- tak korzeń narodu dzieciątka używa.

I pani Regina, wzburzona po kraniec,
chce włączyć się w poród, więc wkracza do bitwy,
i rzuca na szaniec drewniany różaniec,
spod piersi dobywa modlitwy jak brzytwy,

i rękę wyciąga do półki regału
gdzie Święta Rodzina z żelaza i drewna,
a sztywna jak tarcza przeciwko komarom,
tej pladze co zdrową krew rodzin chce chłeptać.

Sam biskup z katedry, ogólnie po ludzku,
śle mowę dziękczynną, że stoi na straży,
bo model rodziny wyciera wciąż z kurzu,
aż sam Jezus Chrystus chce wyjść do niej z szafy.
Ilość odsłon: 2305

Komentarze

lipiec 26, 2019 00:05

A dziękuję Leszku i Cytro. :)

Konto usunięte

2-42-42-4

lipiec 25, 2019 20:47

Mistrzu słowa, podziwiam.

lipiec 25, 2019 19:25

Temat już przycicha a kary podobno będą
Pozdrawiam

lipiec 25, 2019 17:52

Z przewagą tragi. Dzięki, pozdrawiam.

lipiec 25, 2019 16:14

"i rzuca na szaniec drewniany różaniec,
spod piersi dobywa modlitwy jak brzytwy"

.......coś w tym rodzaju było __tragi-farsa

Pozdrawiam

lipiec 24, 2019 22:44

no tak :)

lipiec 24, 2019 22:29

No tak, trudno, portal jakoś przełknie ten wiersz, Regina chyba też, to w zasadzie już postać którą stworzyłem na potrzeby takich wierszy, ona już swoim życiem żyje, w oderwaniu od Pierwowzoru, choć Pierwowzór pewnie weźmie to do siebie, poniekąd...

lipiec 24, 2019 22:19

wiesz mnie nie chodzi o to, że mocno mocno
tylko że tak po nazwisku po najprostszej linii oporu
wszystko co czujesz mówisz
Twoim językiem - wyślizgałeś to, a chciałoby się szukać odległości, żeby wyzumować suknię :)

lipiec 24, 2019 22:13

Spoko, po prostu musiałem tak, poczułem taki wkurw, że mi łzy do oczu napłynęły, ta banda łysych osiłków bijąca bezbronnych i słabszych od siebie ludzi... Może i mocno, ale po prostu musiałem.

lipiec 24, 2019 21:57

Paweł może to Cię zainteresuje:
https://zrzutka.pl/myca5f
ja wpłaciłam, ale nie napiszę, bo nie potrafię tak, jak bym chciała
a Twój by się chyba nadał
a może i napiszę...
nie wiem
nie lubię pisać na emocjach świeżych
lubię, jak ta kulka się zaturla w jakiś zakamarek i wtedy dopiero
zobaczę, ale myślę, że fajny pomysł