Janusz.W
contra naturam nata
tego dnia termometry osiągnęły kulminacyjny punkt
ciepło oddawane przez roztopiony asfalt mieszało się ze smrodem spalin
krwistoczerwona łuna nie znikła wieczorem za horyzontem
ruch na wale Miedzyszyńskim do Saskiej ucichł
pisk opon metaliczne uderzenia drzwi pochłonęły szum wody
zrobiło się nieco chłodniej jasny garniak odpowiedni o tej porze
prezentował się jak ubogi krewniak klanu Corleone
gdybym spotkał Jezusa który urodził się w Pyrach między Warszawą
a Piasecznem czy nie byłby to kolejny cud nad Wisłą
czy byłby tym kim był
czy uzdrawiał by na imprezach dziewczyny o oczach czekoladowych
jakby je poczęto w fabryce Goplany
patrząc sobie w twarz uczucia uzupełniały by syndromy w pamięci
na długich opalanych nogach dopłynęły by do przylądka Horn
aby spisać numer fona na kolejną sesje
odkupienie nie zaprowadziło do kolejnego miejsca kultu zła
wzrok ostatecznie pokonał wszystkie zmysły
rankiem w Ogrodzie Saskim śmierć nie zagląda pomiędzy drzewa
gdybym spotkał Jezusa na ławce czy zrozumiał bym anegdotę
czy idąc ciemną doliną odwiedził bym najpiękniejszą galerie sztuki
na świeżym powietrzu czy GPS nie odmówił by współpracy
głos Hołowczyca milczał by jak grób tego nie wiem
i kamienie jak ludzkie twarze porośnięte mchem
Ilość odsłon: 1077
Komentarze
Janusz.W
sierpień 06, 2019 22:09
dziękuje za komentarze i przepraszam za ogonki i błędy ))) staram sięale czasami ...pozdrawiam Aid Leszku
Leszek.J
sierpień 06, 2019 21:40
To bardzo warszawski tekst z ciekawymi spostrzeżeniami
Pozdrawiam
aidegaart
sierpień 06, 2019 19:14
bardzo fajnie to sobie ułożyłeś, trochę błędów się wkradło, ale to chyba dlatego, że się spieszyłeś.
dobrze jest. pozdrawiam
Janusz.W
sierpień 06, 2019 15:09
właśnie Pawle walczę z tym uczuciem )))pozdrawiam
Mister D.
sierpień 06, 2019 15:04
gdybym spotkał Jezusa który urodził się w Pyrach między Warszawą
a Piasecznem czy nie był to kolejny cud nad Wisłą - chyba: czy byłby to kolejny cud nad Wisłą...?
Mister D.
sierpień 06, 2019 15:03
nie patrząc w twarz uczucia uzupełniły by wyrwe w pamięci jak po amfie
rozmowy filozoficzne nie zaprowadziły by do kolejnego Pubu
wzrok ostatecznie by pokonał wszystkie zmysły -
- tu moim zdaniem trochę gmatwasz.
Mister D.
sierpień 06, 2019 14:58
Gdzieś tam w środku trochę się pogmatwało, kilka poprawek, i trochę przecinków :) a będzie fajnie, bo warto, ciekawy tekst.