Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Pomięta chustka. Samotność ma twarz gwiazdy 
porno. Szczęśliwy koleś zaliczył młodą 
studentkę, niczego sobie to seksparty, 
miejsc wolnych brak, niemiłosiernie gorąco, 

nie ma czym oddychać, choć jak to się mówi 
oddychać mają czym oraz na czym siedzieć, 
i mają czym wprowadzać w czyn, co kto lubi, 
co komu strzeli do głowy, drzwi zamknięte, 

nie ma dokąd, można tylko głębiej, w siebie, 
nawzajem, wywiercić dodatkowy otwór 
w brzuchu, ile można, było się już wszędzie, 
wszędzie popiół - kto odetnie dopływ prądu?



Ilość odsłon: 862

Komentarze

sierpień 18, 2019 11:19

Zgadzam się. Jest prawdziwy

Dobrze że o tym piszesz

Pozdrawiam

sierpień 18, 2019 09:05

Wiersz nie zawsze musi się podobać, ma być prawdziwy. Tak, to jest rodzaj psychozy, z rozmysłem przedstawiłem tę scenę jak w piekle. Wiersz z komentarza dotyczy mojego ulubionego horroru Lśnienie z Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Tytuł do wiersza z publikacji również zaczerpnąłem z tego filmu, dlatego dałem link. Pozdrawiam.

sierpień 18, 2019 08:59

A...bym zapomniał..spokojnej niedzieli :)

sierpień 18, 2019 08:58

Wiersz z komentarza mi się podoba (nie no imre...znowu??) Nie widząc linku odczytuję go tak że składamy się z niezliczonych małych historii które jak nici plotą tkaninę "świat" a my jesteśmy połączonymi punktami na przecięciu ich.

Był kiedyś film..tytuł przypomnę to napiszę- o historii jako o tkaczu . Zerwane i pomylone nici tworzyły kod- nazwisko osoby którą trzeba zabić. Film z Morganem Freeman...chyba Ścigani

sierpień 18, 2019 08:47

....
nie ma dokąd, można tylko głębiej, w siebie,
nawzajem, wywiercić dodatkowy otwór
w brzuchu, ile można, było się już wszędzie,
wszędzie popiół - kto odetnie dopływ prądu?

Jest w tym jakaś psychoza.. "lepiej nie wchodzić"
Kto odetnie dopływ prądu lub powietrza. Uratuje lub ...zakopie

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 17, 2019 19:54

https://www.youtube.com/watch?v=rSktfVJc_IM

sierpień 17, 2019 19:47

Nie licząc hektolitrów wypływających
z windy, niemal ani jednej kropelki krwi
w oświetlonym korytarzu, starczy wolny
najazd kamery a uchylają się drzwi

na domniemaną przeszłość Overlook Hotel.
Jej potencjał wciskania w fotel za każdym
razem nudzi Jacka, w nerwowym klekocie
klawiszy powieść wyostrza rysy twarzy.