Ada
Krótki oddech
Znalazłam kilka starych listów.
Nie ma w tym nic złego, że słowa
zasypiają w chmurach. Wypalam
skręta i myśl jest lotniejsza. Czekam
bez lęku, kiedy niedźwiedzia łapa
dosięgnie wnętrza - pustego wnętrza.
Rozumiem, dlaczego każesz wracać;
góry lodowe są niebezpieczne.
Nadeszły dni, w których zmarzlina
rządzi porządkiem historii i pleni się
prawo silniejszego. To nie jest dobre.
Zapominam swojego imienia.
Ilość odsłon: 986
Komentarze
Ada
sierpień 25, 2019 22:50
Paweł - dziękuję i pozdrawiam.
Ada
sierpień 25, 2019 22:49
Leszku, taki entourage. Dziękuję za ślad pod wierszem.
Ada
sierpień 25, 2019 22:48
mars, już nic nie mówię, bo od 'uznanego' dowiedziałam się, że napisałam erotyk.
Leszek.J
sierpień 25, 2019 21:18
Wieje mi chłodem z tego wiersza. Hmm
Pozdrawiam
x l a x
sierpień 25, 2019 20:29
Wygląda mi na zwierzenia Eskimoski. Ale pewnie się mylę. ;-)
Mister D.
sierpień 25, 2019 10:58
A ten mi się podoba, wg. mnie dobry :) Pozdrawiam.