aidegaart

Płaszcz z wielu kolorów

"Ogólnie mamy problem z plastikiem"

stwierdziła modna blogerka. Jezu,

ma tysiące wejść! To już terakota

posłusznych osiedli, które gładzą

nierówności (lecz chodnika nie położą).

"Zaciągnąć ją do roboty

a resztę do woja" - stwierdziłby ojciec,

gdyby miał do mnie dostęp, ale jego

nie ma w żadnej ze znanych mi postaci.

Słońce na źrenicach. "Przestań już czytać" -

mówi koleś z pracy swojsko jak Saruman.

Schodzę na ziemię plastyczną jak glina.

Pilnuję porządku w dołach Dolly Parton:

doszywam psu łaty, może się zaszczepią

Ilość odsłon: 1264

m a r s

2-5 2-5 2-5 2-5

sierpień 30, 2019 23:02

Zgrabny tekst, i te doły Dolly Parton ;-)

lu*

2-5

sierpień 30, 2019 18:36

Bardzo na TAK!

Dorota

2-4 2-4 2-4 2-4

sierpień 30, 2019 15:21

Zatrzymałeś Aid, dobrze zszyty ten płaszcz. Pozdrawiam :)

Mister D.

2-5 2-5 2-5 2-5 2-5

sierpień 30, 2019 12:15

Tak, blogerki i blogerzy to szczególni ludzie, tyle wnoszą do świata... musimy z tym żyć. Dobry wiersz.

David przez fau

2-4 2-4 2-4 2-4 2-4 2-4 2-4 2-4 2-4

sierpień 30, 2019 12:01

__"...mamy problem z plastikiem" :))))
świetne wejście __a ciąg dalszy dorównuje początkowi

......takie skojarzenie :
Mr. & Mrs. Smith:
...w niemieckiej wersji językowej jest sensacyjny dialog w chwili, gdy tytułowi małżonkowie spotykają się w knajpie z Eddie'm (uwaga - protokół pamięciowy __cytat niedokładny):
- Eddie, skoncentruj się - mamy problem
- Problem !? Problemy mają ludzie z grzybicą stóp - wy jesteście martwi...

__to sarkastycznie kojarzy mi się z tym "problemem z plastikiem" ...do tego revelacyjnie wplecione wątki ojca, Sarumana i Dolly Parton....
...oto nasz kiczowaty płaszcz, zszyty z kawałków, który jesteśmy zmuszeni, jak dziecko zmuszone przez matkę, nosić .............na codzień

Dziękuję za wiersz

.