x l a x
Barbarzyńcy
ciepły front przetacza się przez chałupę grządki i garaż Kowalskich
‘z dnia na dzień’ to zaproszenie do konkursu „Przegraj cokolwiek”
ciemność w kufajce i gumofilcach powraca w ogromnym dole ignoranci
mnożą się w zastraszającym tempie
pan Józek nakręca co rano ucho Jasiowi
by ten chodził jak zegarek mamusia zegarka z bojaźnią odcedza półsłówka
przegrywa dużo wolnego czasu Piotr z Mławy targa co wieczór ondulację
żony
na wspomnienie trawy we włosach rozłożystej kochanki reszta domu
tkwi u Simsów a zwycięzca wytraca się na adwokata
pan Szymon dziwnie patrzy na najstarszą Jadzię po godzinach ciężko dyszy
podglądając
jak matka Jadzi omawia trendy u sąsiadki nagrodą jest nowa sąsiadka
rolnicy Janusz Rysiek i Szymek człapią na piwo po sumie Bóg rozdaje karty
diabeł przyjmuje w dni powszednie wygrywają szczochy z beczki i barani
chichot
„jeszcze brakuje mi ciebie na mojej krótkiej liście”
rozum przegrywa wraz z dietami i kulturą bakterii gdy szare są dni nasze
chmury układają się w napis 'chmura' Słońce przymyka oko na figle Ziemi
tam plamy i wiatry ze wszystkich kierunków jedyna sztuka to parasol
mokry od deszczu czuć nieodparty żal czasu na wymyślanie eufemizmów
i wcale nie jest atmosferycznie
Komentarze
Konto usunięte
październik 04, 2019 11:44
Mars - proszę bardzo :)
Mithril
październik 04, 2019 07:44
...jeszcze do niedawna myślałem, że lachy się amerykanizują, ale jak podszedłem do sprawy retrospektywnie, to się okazało, że na wiele rzeczy/ludzi nie zwracałem uwagi, bo; GŁUPOTA, cynizm oraz ignorancja i prymitywizm były i, chyba, nadal są normą.
- ograniczeni do ludycznego eksplorowania własnego lenistwa, tumiwisizmu i wyciągniętej łapy, tworzą dobrze znaną nam papkę np. spod "falangi", ale owy symbol to już moja nainterpretacja.
- proza w kontenerze połezji?
x l a x
październik 04, 2019 07:22
Tak. Zmień awatar ;-)
Konto usunięte
październik 04, 2019 00:11
Marsie, mogę Ci jakoś pomóc?