Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

     ten rok jest jakiś płaczliwy

     uciec przed pochmurnością

     GPS niezdecydowany

     przestajemy liczyć krople

 

     na szybie dzieło Pissarra

     bulwar Montmartre w nocy

     szkło pełzających świateł

     to tylko mokry Budapeszt

 

     noc w hotelu Omnibusz

     zdecydowanie suszymy flaszkę

     my

     w stanie zbliżonym do deszczu


Ilość odsłon: 2703

Komentarze

październik 30, 2019 20:58

w stanie zwilżonym od deszczu
osuszamy flaszkę ;)

październik 30, 2019 18:54

Wiewiórki?! To już nie krasnojudki?

:-))

Konto usunięte

2-42-42-4

październik 29, 2019 23:09

Syntezuj, syntezuj, coś w tym wierszu jest, cisza i
apatia prawie taka jak tu na portalu, albo na zwolnionym filmie. Życie zamiera, niektórzy pewnie nie sięgnęliby z lenistwa nawet po flaszkę ale tu nie Budapeszt. :) Skoda, że w Budapeszcie nie było wiewiórek, te by ożywiły wiersz.

październik 29, 2019 22:08

Też mi ten 'jakoś' nie pasował. Tekst w ciągłej syntezie, oczywiście dzięki czytelnikom. Nad imiesłowami pomyślę... Dzięki

październik 29, 2019 22:03

Tak, pierwsza się rwie.
jakiś, jakoś

w drugiej
szybie, szyba

Blisko siebie dwa imiesłowy: pełzających, pływający też drażnią ucho.

Koda mało wyrazista.

Wiem, wiem, marudzę, ale zdecydowanie wolę Twoje teksty z pazurem i polotem.

w stanie nasączenia :)

październik 29, 2019 21:56

W istocie tak właśnie było. Dziękuję

październik 29, 2019 21:14

Jeśli zamiarem było oddanie ulotnego wrażenia to moim zdaniem się udało.

październik 29, 2019 21:01

Hm, robię wszystko, by nie dać się zaszufladkować, a ty Halino żądasz stylu... Twór archiwalny, ale stuningowany. Jutro wrzucę coś z jadem :-)

Konto usunięte

2-42-42-4

październik 29, 2019 20:06

Pierwsza mi się nie podoba, taka pozrywana...
dalej jest ciekawiej ale ogólnie towarzystwo znudzone.
Nowy styl? czy sięgasz do archiwum, przyzwyczaiłeś nas do innych wierszy. Pozdrawiam.