Sorry Aid, ale niczym nie zamierzam Cię brać:) a już na pewno nie sprawnie poskładanymi słowami:)
A skoro są tak sprawnie poskładane to... może parę słów interpretacji?
Jedno wiem...wiem o co jesteś na mnie wkurwiony, ale ja, ta która ma olej mam to w dupie, serio. Bez odbioru.

To tylko sprawnie poskładane słowa.
Sorry, ale nie weźmiesz mnie nimi.

Dziękuję wszystkim za komentarze.
Grzegorz podziwiam, że pamiętasz, też pamiętam;) No cóż, zmieniamy się, zmienia się tok myślenia, nie ma co rozpamiętywać, ale dzięki że wspomniałeś.

Ja nie pamiętam co kiedyś tu napisałem, lecz dziś czuję się tu-bylcem. Taki mój stan? Taki byt - wiecznie zmarznięty, a czekam na śnieg...

Pozdrawiam serdecznie

Grudzień we mnie czernią śnieży,
rodzić Boga też mu zbrzydło,
do Stajenki przestał bieżyć,
pęka w szwach, obrasta igłą.
Pozdr.

Ciekawe co te same osoby kiedyś napisały pod tym wierszem. 2017?
Pozdrawiam

Fajnie napisane, ciekawe frazy, można wyszukać smaczki, ale też jak grzybowa, czuję, że to zebrane fragmenty. Brak trochę spoiwa. Pozdrawiam

wolałabym przespać wszystkie obumarłe miejsca
śnieg przepuścić przez skórę
nie widzieć więcej
drzew ciężkich od puchu i wisielców
od północy mgła otwiera mnie na imiona
znów wchodzę w ciało
kwadrat skrzyżowanych rąk
jestem uwięzioną kroplą
wieczną zmarzliną

co do pierwszej strofy bym skończył na obrasta reszte zabieram jest obraz))pozdrawiam Tetu

Marsie, Cytro dziękuję za zatrzymanie. Pozdrawiam.

Peelka ma czarne wspomnienia, rozumiem. Pozdrawiam.