x l a x
radio, kiełbasa i koparko-ładowarka
stary Prosiecki pracował w świniarni Enterprise
dojeżdżał ze dwadzieścia kilometrów rowerem
cięcie rapyt piłowanie zębów wynoszenie gówien
muzyka leciała z tranzystora
gdy go przygniatała koparko-ładowarka marki volvo
zajadle konsumował bułkę z kiełbasą rzeszowską
smak tracił powoli jako miłośnik wędlin krajowych
zdążył jeszcze usłyszeć holenderskie przepraszam
stary Prosiecki pracował w świniarni Enterprise
tak napisano w akcie zgonu w trzech egzemplarzach
rower украина przekazano rodzinie z wyrazami
w sumie to świnie też szykowały się do pogrzebu
nie było orkiestry - muzyka leciała z tranzystora
Ilość odsłon: 3797
Komentarze
x l a x
grudzień 18, 2019 22:15
Pawle, tekst już nie młody, ale temat mi bliski... Dzięki
x l a x
grudzień 18, 2019 22:11
grazie
Mister D.
grudzień 18, 2019 22:11
"a gdy będę umierał to nie przyjdzie generał/ ziewnie z cicha dyrektor, bo umiera byle kto..." - tak mi się skojarzyło. A ten tekst pamiętam, chyba na poemie go już czytałem. Jak dla mnie jest w nim coś komicznego, ale w takim tragikomicznym sensie, groteskowym. Tragifarsa życia, coś w ten deseń.
Konto usunięte
grudzień 18, 2019 22:05
Tutto il meglio :)
x l a x
grudzień 18, 2019 22:00
No, i powiedziałaś to, co chciałem usłyszeć. A tak poważnie, to wiersz dedykuję wszystkim robotnikom sezonowym w Holandii ;-)
Konto usunięte
grudzień 18, 2019 21:56
Świniarnia Enterprise....jest sama w sobie tak zabawna, że wszystko, co potem....och @mars też śmieszy, czy śmierć może być zabawna...? w tym ujęciu...Tak.
x l a x
grudzień 18, 2019 21:47
umbra@ - "czy to dla rozweselenia gawiedzi ten tekst?". A gdzie ten rozweselający moment w tekście, bo nie ogarniam.
Konto usunięte
grudzień 18, 2019 21:37
Cześć @mars, zastanawiam się tylko, czy to dla rozweselenia gawiedzi ten tekst, czy dla przestrogi jak nie pisać o niczym....bo to ani śmieszne, ani straszne....Pozdrawiam.
Konto usunięte
grudzień 18, 2019 21:27
Niente le ragazzo.....
x l a x
grudzień 18, 2019 21:13
a ino