Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Martwa natura czasem się zdarza,
kiedy oko i ręka malarza
pochwyci przedmioty na intymnym
istnieniu. I to co między nimi

nieuchwytne staje się obecne,
spod twardej skorupy świeci pierwsze
pytanie, jak biel między wersami
jaskrawa - oczy mrużysz i patrzysz -
Ilość odsłon: 852

Komentarze

styczeń 04, 2020 12:05

Zdarza się pustka; tutaj wiem, o co ci chodzi - podejście malarskie, chęć uchwycenia czegoś niemożliwego; nawet bieli i milczeniu można przypisać wiele znaczeń, ale... no właśnie, trza umić lub wyobraźnię lekko wspomóc (espresso doppio, 50tka, dymek :-)

styczeń 04, 2020 11:57

Może. Dawno nic nie napisałem, więc nie ma co oczekiwać cudu, coś mi tam po głowie chodzi, ale zaraz znika. Może się rozkręci. W sumie napisałem już kiedyś wiersz na podobny temat i chyba był po prostu lepszy.

styczeń 03, 2020 19:53

zapewne gdzieś posiałem ten kluczyk ;-)

styczeń 03, 2020 19:24

Może po prostu nie znalazłeś klucza... Rymowanie nie jest wymuszone.

styczeń 03, 2020 19:22

Ja nie wiem co to za wymuszone rymowanie? Czy każdy kto rymuje musi to wymuszać? Ja tam czuję to inaczej. Ale dzięki.

styczeń 03, 2020 18:57

Przez to wymuszone rymowanie zaciemniłeś przekaz.

Poproszę piwo. Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
:-)