Gratuluję!

ojoj...a ja potrafię do dziesięciu.

Wyliczanka i to nawet do siedmiu... ;-)

ot taka sobie wyliczanka.....

Ciężko mi się, Januszu, odnieść do Twojego komentarza, bo to nie tekst konsumpcyjny, w pierwszej strofie brak inwersji, a co do trzeciej strofy, to jej po prostu nie ma :-) Dużo zdrowia

2 strofa pachnie pszenicznym chlebem
w pierwszej nie rozumiem inwersji 3 strofa
ogólnie Marek jest bardzo ciepło))zdrowia

Zenon, znalazłoby się jeszcze więcej grzechów poza indeksem, ale kim ja jestem, żeby wytykać... No, może głupotę, ale to temat-rzeka ;-)
Paweł, no właśnie o to chodziło, a że oderwane i fruwa w próżni to by się zgadzało, bo kto się grzechami przejmuje... Zresztą przykazania dość dawno były i nikt nie pamięta.

Zgrabna ekwilibrystyka słownych paradoksów, ale trochę jakby to fruwało sobie w próżni. Tak moim zdaniem.

Dobry pomysł z tym aneksem do siedmiu grzechów (głównych). Jak czytam niektóre komentarze, to bym rozszerzył ten aneks o chamstwo, bezmyślność, niedouczenie i głupotę. Mars, masz teraz tematy na następne wiersze. Mam nadzieję, że będą tak solidne jak ten. Pozdrawiam serdecznie.

Aid, dzięki za zaufanie...