Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Czas pochłania prawie wszystko,
oprócz myśli. Uwolnione w słowach
rzucają cień, bo nie sposób zrozumieć
optymizmu epoki, są ciężarem.

Zniszczyły nas. Nie wiem,
kto jest odpowiedzialny za smutek,
ale koniuszki palców ciągle mrowią.
Cicha muzyka przynosi obrazy
- pozwalam. I rozchodzą się dźwięki,
kruche jak pomarszczone liście.

Delikatne, do głębi przejmujące
Ilość odsłon: 835

Komentarze

styczeń 21, 2020 17:53

Piszesz z niepotrzebnym patosem. Wyluzuj.

styczeń 21, 2020 01:05

To jest jak najbardziej w porządku, że nie tłumaczysz, i ja tego nie wymagam. Ja czasem to robię, kiedy np. potrzebny kontekst, albo jakaś wiedza, której czytelnik może nie mieć, ale też za tym nie przepadam, nawet nie wiesz ile razy ludzie wymuszają na mnie tłumaczenie obrazów. Ten wiersz wytłumaczyłem sobie po swojemu, a emocje chyba odebrałem. :)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

styczeń 20, 2020 23:55

Wiem, że to nie jest w porządku, ale staram się nie tłumaczyć treści. Dzielę się uczuciami, emocjami. Sztuka dostarcza mi odpowiednich narzędzi, czytelnik czasami bywa katalizatorem, ale wierszom nie zawsze wychodzi to na dobre. Pozdrawiam:)

styczeń 20, 2020 11:13

Tak w pierwszym czytaniu odczytałem jako komentarz do epoki, ale w nawiązaniu do tytułu, czytam bardziej osobiście, jako o relacji z kimś, i zakończonej rozmowie przez internet... O czym była rozmowa, być może właśnie na temat niezrozumiałego optymizmu epoki, i to tak zasmuciło peelkę, a może o czymś bardziej osobistym, czego nie chce czytelnikowi ujawnić. Na koniec pojawia się trzeci bohater - muzyka, czyli następna po malarstwie sztuka, w której peelka szuka schronienia, miejsca dla siebie, domu. Zatem może to przede wszystkim wiersz na cześć muzyki, sztuki, piękna? Podoba mi się prostota używanych środków.

styczeń 20, 2020 01:47

Ok, czyli poprawna forma to optymizm? rozumieć co. Ale kiedy zadaje się pytanie to wtedy np. - Czego nie rozumiesz? odpowiedziałbym, że nie rozumiem optymizmu...

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

styczeń 20, 2020 00:49

Było optymizmu, ale poprawiłam. Poczekam... i dziękuję, że zajrzałeś w moje skromne progi.

styczeń 20, 2020 00:39

Podoba mnie się, prosto. Nie wiem czy optymizm czy optymizmu... Ale mam hipotezę: antydepresanty i wszechobecny popkulturowy trip, na którym jedziemy.