Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

   z ciekawości pytałem dziadka

   co to właściwie jest śmierć

   z tego co zdążyłem się dowiedzieć

   żaden żyjący nie wiedział

   w sprawie zgonu ponoć sam Bóg

   nie ma nic do gadania

 

   kres żyje w pocisku produkcji sowieckiej

   prędko kartkuje książeczkę do nabożeństwa

   szybciej niż przeciąg niż huragan

   śmierć to wtedy gdy brakuje czasu

   na załatanie dachu i podkucie konia

 

   gdy przybywa – coś wisi w powietrzu

   kot nie schodzi trzy dni z pieca

   babka sprawdza ukryte marki polskie

   proboszcz o zdrowie już nie pyta


   nie straszy piekłem



Ilość odsłon: 3084

Komentarze

Blu

2-4

luty 03, 2020 17:21

xlax w swoim stylu. Świeżo, pełno tu niepretensjonalnych, prostych zdań...kłujących prawdą w oczy jak bagnet. Cóż no ..taka jest śmierć :))
Fajny wiersz, zyciowy, nie ma sie czego przyczepic...ani nawet kogo zapytac... :)

styczeń 31, 2020 16:29

No, jeśli już, to monolog. To stylizacja pod chłopca, a w takim przypadku 1+1 może dać nawet 3. Jednak jeśli nie dociera, to nie nalegam...

styczeń 31, 2020 14:59

Dla mnie to bardziej forma dialogu z pamiętnika niż wiersz, taka historyjka z luźnymi przemyśleniami, niezbyt refleksyjna, to że żaden żyjący nie wiedział czym jest śmierć jest oczywiste, jak to że 1+1=2, mało odkrywcze, nie trafia ten tekst do mnie jako czytelnika.

styczeń 28, 2020 22:17

Pawle, dzięki za pozytywny odbiór. Miło mi, że się tym razem udało zadowolić czytelnika :-)

styczeń 28, 2020 15:54

Aaaaa, czyli chodzi o formę, a właściwie to typ wiersza. Czasem takie wrzucam, a czasem bardziej rozwlekłe - jestem uczulony na monotonię ;-)

styczeń 28, 2020 15:37

Milo, ja np. lubię Twoje gawędy, nie zawsze, bo bywa, że gubię sens podążając za świadomie przez Ciebie mylonymi tropami, i budzę się w środku lasu, nie wiem gdzie jestem, a wokoło pohukują sowy, ale to wynika z tego, że wszystkim nam się zdarzają gorze i lepsze teksty, a może po prostu czytelnik ma gorszy dzień. Nie wyobrażam sobie Ciebie ściśle zwięzłego, bo to nie Ty, ale czy wszystko i zawsze ma być skrojone pod linijkę gawędziarstwa? Mi się ten wiersz Xlaxa podoba, jest ścisły, ale pozostawia mnie w jakimś napięciu i zawieszeniu, w jakiś sposób ta śmierć jest niedopowiedziana, coś w nastroju wiersza to sprawia.

styczeń 28, 2020 14:47

nie w tym rzecz Marku
po prostu wolę u ciebie gawędę.
nie przegadanie, ale opowieść.
bywa, że skondensowana zwięzłość wywołuje we mnie złość.

styczeń 28, 2020 14:01

Metafory nie są jak kostka Rubika, która sprawia, że właściwie głównym daniem staje się frajda z układania jej a nie przekaz.

styczeń 28, 2020 13:49

Moim zdaniem to po prostu dobry wiersz, z precyzyjnie wycelowanym ostrzem, takie wiersze się zapamiętuje, trzyma się konsekwentnie tematu.

styczeń 28, 2020 13:22

Mirek, aleś mi zadał zagwozdkę - w którym to miejscu jestem ścisłym i gdzie tu jest pod linijkę? Nawet wprowadziłem nierównomierność w wersyfikacji... ?