Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Astronauta na orbicie ma problem

z pęcherzem, można powiedzieć, kosmiczny.

Kto zrozumie, że jak worek ze złotem

jest pęcherz astronauty, kiedy widzi


wysuszoną skórę Ziemi, na której

umilkł spór o kształt wody i rozgorzał

o istotę. Nie ma głowy nikt w górę

popatrzeć, wśród paniki się zapodział


ostatni sygnał z wołaniem o pomoc.

Przybiera cichy szmer aparatury,

i gdyby w próżni mógł bawić się wodą,

zobaczyłby jak przybiera kształt kuli.

Ilość odsłon: 926

Komentarze

marzec 11, 2022 10:56

https://businessinsider.com.pl/technologie/przejmujace-slowa-astronautow-z-iss-efekty-zmian-klimatycznych-widzimy-jak-na-dloni/gs93070?fbclid=IwAR2kfi4TS126HZDjoCgYwNhEWpWKPHWr2o0zXSaNNd-QfVU1HuvYLOnHWLY

styczeń 26, 2020 12:06

I żeby nie było, nie mam nic do wierszy wspomnianych jednostek, ale raczej do komentujących. Twierdzenie, że rymowana forma nadaje się jedynie do lekkich tematów i satyr, jest bzdurą, moim zdaniem również sztampą. To trochę zabawne, że byle biały wiersz, choć czasem niewiele ze sobą niosący jest z urzędu traktowany bardziej serio, a takie tendencje zauważam. Ja naprawdę czuję się w takiej formie wolny.

styczeń 26, 2020 11:58

Ale ja te rady słyszę dawna, i gdybyś mnie znał to wiedziałbyś że to bez sensu co piszesz ;) Po prostu mnie już takie rady odrobinkę nie interesują. Na tym portalu nie raz byłem świadkiem jak tępi się rymy, klasyczną sztampową formułę itd. Ale dziwnym trafem są jednostki, którym udziela się dyspensy na rymy, a nawet wpada w radosne podniecenie pod ich publikacjami. Nie mam pojęcia dlaczego, ale nie traktuję tego serio. I tak, tak właśnie bym powiedział, że tak lubię, bo lubię, w takiej formie czuję się wolny i oddycham. Kiedy próbuję inaczej, to mam przykre poczucie, że zmuszam się do czegoś. Możesz dalej udzielać mi tej samej rady, albo dać sobie z nią spokój. Mimo to dziękuję za poświęcony czas.

Konto usunięte

2-2

styczeń 25, 2020 21:35

nie będę się dzisiaj o treści wypowiadał (ale z zainteresowaniem przeglądnąłem twoje wiersze), chodzi o formę - sztampową, szkolną, kagańcem równo ulizanych zwrotek przyduszasz na maksa wiersz. jest i inwersja, i powtórzenie w finale. no i te naiwne przerzutnie, tak rozpowszechnione w wierszach netowych, które nic do utworu nie wnoszą. a gdyby tak dodać oddech...

pewnie powiesz, tak już musi być, że tak lubisz. ale - hehe - kilku poetów już skorzystało z moich rad i źle na tym nie wyszli :)

styczeń 25, 2020 15:45

Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, że kula w puencie jest również symbolem, i nie należy jej czytać na podstawowym fizycznym poziomie?

styczeń 25, 2020 15:33

Problem z pęcherzem, polega na tym, że w kosmosie destyluje się wodę z moczu, a zatem mocz, dla hipotetycznego astronauty, który lata na orbicie, kiedy na Ziemi wybuchła wojna o wodę/życie, a umilkły bezsensowne spory o kształt CZEGOŚ, co nie ma kształtu, zatem mocz jest cenniejszy niż całe złoto tego świata. Czego metaforą może być kształt wody, to sobie sami odpowiedzcie. Ale tak to jest jak się czyta wiersze na poziomie podstawowym. No cóż Cytro, po twoim komentarzu mnie korci zrobić siusiu do sedesu. Krasińskiego nie musisz mi tłumaczyć, wiem kim był i co robił, a nawet widziałem wspomnianą przez ciebie wystawę Karola Radziszewskiego, który nie kryje swojej orientacji, bo i niby czemu miałby? Chyba nic mu u nas w kraju nie grozi? A nawet powiem ci na uszko, że Karol Radziszewski studiował u tego samego profesora co ja. Nie specjalnie trafia do mnie twórczość Karola, ale jednego nie mogę mu odmówić: jest bardzo zdolnym człowiekiem, potrafi wypowiadać się w wielu mediach, umie malować. A skąd wiem? Bo ja się na tym znam, a ty nie. Pozdrawiam was z orbity.

Konto usunięte

2-42-42-4

styczeń 24, 2020 15:57

Podoba mi się tytuł.
Kiedyś w Zachęcie podrabiano Edwarda Krasińskiego.Karol Radziszewski, artysta młody (29 lat), utalentowany, niekryjący swej homoorientacji. urządzając wystawę nadał jej tytuł "Siusiu w torcik"
Był to cytat z rymowanki Edwarda Krasińskiego, artysty zmarłego przed pięciu laty, którego twórczość
polegała na podważaniu artystycznego nadęcia, na kompromitowaniu "natchnienia" i pseudogłębi. Teraz wywindowano go na piedestał, na który pewnie… zrobiłby siusiu, bo wystawa była denna.
cytat jego brzmiał: "Coś mnie korci, aby zrobić siusiu w torcik"
Tak mi się skojarzyło z twoim odkrywczym wierszem. ;

styczeń 24, 2020 15:18

Oj, Pawle, podjąłeś się wyjaśniania spraw, które na poziomie podstawowym każdy wie: w skafandrze astronauty nie ma problemu z moczem - sprzęt kosztuje od kilku milionów $ i spokojna twoja rozczochrana :-) Co do kulistego kształtu wody, to mówisz o zasadzie minimum energii, a kształt kulisty właśnie tak ma (dlaczego kropla wody nie jest kwadratowa?). Sporu o kształt wody nie było...

styczeń 24, 2020 00:25

Astronauta na orbicie ma problem
z pęcherzem, można powiedzieć, kosmiczny.
Kto zrozumie, że jak worek ze złotem
jest pęcherz astronauty, kiedy widzi

wysuszoną skórę Ziemi, na której
umilkł spór o kształt wody i rozgorzał
o istotę. Nie ma głowy nikt w górę
popatrzeć, wśród paniki się zapodział

ostatni sygnał z wołaniem o pomoc.
Przybiera cichy szmer aparatury,
i gdyby w próżni mógł bawić się wodą,
zobaczyłby jak przybiera kształt kuli.