Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nie przegap jądra ciemności kiedy widzisz
siebie w mundurze, on niczego nie znosi,
pod spodem jest ciało żywe, w nim śpi instynkt,
kosmaty dreszcz, bądź ostrożny kiedy chodzisz

wokół niego. Łatwiej ci dostrzec go w innym,
a on jest jak lustro, po jednej helisie
wspięliście się z drzewa na ziemię. Ćmi zimny
metal i mrowi palec, gdy w ciągle żywej

zanurzasz go ranie. Zakrzepłą posokę
ktoś sprawnym dłutem przetłumaczy na język
żyłkowanego kamienia, w jasnej formie
opowiesz, że tylko ten drugi nie przeżył.
Ilość odsłon: 728

Komentarze

luty 08, 2020 20:52

Dzięki, może nawet kiedyś wyrzeźbię. Pozdrawiam.

luty 08, 2020 16:08

"Zakrzepłą posokę ktoś sprawnym dłutem przetłumaczy na język żyłkowanego kamienia" - to ci się udało, rzeźbiarzu ;-)