lu*
lusterka i zwierciadło
umarł anioł
znajomy z ulicy kwiatowej
miał w oczach biały cień
opowiedzieć mu o karuzeli
rozkręconych samolotach
z których wypada się
jak gdyby lot
był jedyną odpowiedzią
wchłaniającej przestrzeni
opowiedzieć o dotyku
który rani bielą palce
rozlewa się w oczach
opowiedzieć sobą
zaśmiać się serdecznie
jakby szloch rozerwał gardło
i w zamyśleniu
opadł na ręce
przerażeniem jest jego piękno
tam zatrzaskują się ściany
przestrzeń odpowiada krzykiem
karuzela jak śmiech
porywa bezbronne dziewczynki
w bieg
Ilość odsłon: 2050
Komentarze
umbra palona
luty 08, 2020 18:32
myślę, że rozumiem co masz na myśli "bezbronne dziewczynki" powinny spokojnie poznawać świat, krok, po kroku, bez przyspieszonego tętna....życie i tak wcześniej, czy później wciągnie je w wir...
lu*
luty 08, 2020 18:06
Tak to widzę Jadziukochana! :)
lu*
luty 03, 2020 20:06
Witaj Jadziukochana! Pierwszy raz jesteś u mnie, mam nadzieję, że nie ostatni.
Jestem pewna, że bezbronne dziewczynki zostały porwane "w bieg", jestem pewna bardziej, niż kiedy to pisałam na wydechu, na swego rodzaju "ostatnim tchnieniu"...
Porwane w bieg to znaczy, że nie mogą stanąć w miejscu, to bardziej niż żyć i nie o wiry i o zawirowania tu chodzi, nie o stany psychiczne. Bardziej...
No właśnie! Bardziej!
To nie jest nawiedzony tekst, ale nie każdy go uniesie. Nie każdy będzie chciał.
umbra palona
luty 03, 2020 16:16
Dzień dobry Lu, podoba mi się twój wiersz. Czytam go po raz kolejny. Jak dla mnie jest może ciut nazbyt natchniony, ale co z tego...?
Ma swój klimat, unosi się parę stóp nad ziemią, jak te karuzele...tylko to ostatnia fraza, dlaczego "w bieg", a nie po prostu "w życie", albo "w wir", sama piszesz, żeby tak to czytać? Pozdrawiam serdecznie.
lu*
luty 02, 2020 21:31
Czytaj "w życie", "w wir"...
lu*
luty 02, 2020 21:30
Jak Ci mam opowiedzieć o tym dziwnym, niewesołym miasteczku, o "karuzeli jak śmiech" - nie da się! To można tylko wierszem. Tylko tak umiem.
x l a x
luty 02, 2020 21:21
To o co tu chodzi? Regionalizm?
lu*
luty 02, 2020 21:10
Marku, jestem pewna, że nie chodzi o jogging :)
lu*
luty 02, 2020 21:06
Dziękuję serdecznie!
Dziwna
luty 02, 2020 20:45
aj, Lu*
byłam już tu
i zaniemówiłam
i przyszłam jeszcze raz
i nadal pomilczę
pomilczę...
a w myślach tak cichuteńko zanucę kołysankę
aj
pozdrawiam