Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jeszcze się w ciemnych kręgach rozchodzi

pierwszy śpiew wieloryba odbity echem

od wibrujących membran świetlnych małżowin,

gdy wielki samiec nocą rozlewa nasienie.


Szukaj go w planktonie gwiazd, tam, gdzie jego teren

ustalony i żaden nie sięgnie go harpun,

lancet chirurga skruszy jedynie przez siebie

wytłumaczalne źródło wielorybiego zwu -


ucho, z którego słowo rozświetliło ciemnię

wód płodowych - tam wraca wieloryb i żadne

nie zagłuszą go serca mosiężne ni wieże,

przybudówki strzeliście sklecone, oparte


o noc -

Ilość odsłon: 2580

Komentarze

luty 03, 2020 12:52

Dzięki, może jakoś namaluję tę pocztówkę z pamięci, może śmiesznie ten wieloryb na niej wyjść :)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

luty 03, 2020 12:31

Paweł cudny jest ten wiersz
Mam w głowie gotowy obraz
Tylko mi Bozia talentu poskąpiła bo od razu zasiadłabym do malowania :-)
Pięknie

luty 03, 2020 12:17

Nadal tęsknię za tobą mój wielorybie
twój śpiew jak odgłos przekręcanego klucza
w zamku, schody zanoszące się skrzypieniem
drzwi jak przynętą, żebym w szafie poszukał

na strychu, odnalazł w niej morze, zgubioną
w piasku kiczowatą pocztówkę, na której
przebijałeś taflę wody niezmąconą
jak lustro przesmużone zorzą i kurzem

gwiazd, z niewyraźnie odciśniętą planetą,
na której być może jest dom z wielorybim
śpiewem starej bramy, w nim to co zginęło
odrasta jak skóra i usuwa blizny.