Masz na początku błąd gramatyczny.
Jest jakiś pomysł, ale te błędy są przerażające.
Poza tym, za dużo liryki.
Myślę, że to wszystko wymyślone, żeby było jak wiersz, a nie przekaz. Pisz bez pomyłek, pisz, żebym widział Ciebie.

Leszku.J.....może prażone w słońcu mlecze....może wiersze, które namiętnie palę z moim chłopakiem....a może coś, co trudno uchwycić, coś.....w każdym razie "skwierczy w trawie" :)
Dziękuję ci za komentarz i życzę wszystkiego dobrego :)

Nie wiem co tak skwierczy w trawie, poza tym jest ciekawie
Pozdrawiam

Dziękuję Tutejsza. Fajne skojarzenie.
Miłego wieczoru :-)

Fajne. Kojarzy mi się z kojącym polubieniem siebie. Pozdrawiam

Cześć Dahida, to nie wiem czy śmiać się, czy płakać?
Pozdrawiam serdecznie:)

Witaj ponownie!

Nie nadaję z nieba - jeszcze -:))
Ten wiersz, bardzo mi przypomina mój - stąd taki koment-:)
Pozdrawiam

Dziękuję Agnieszko, czy poza popiołem reszta to pitu, pitu?....to rzecz względna :) Starałam się powiedzieć coś ważnego dla mnie, nie wprost, inna sprawa, czy mi się udało, czy nie...? Dla jednych tak, dla innych nie.
Dziękuję, że zostawiłaś komentarz, bo to zawsze zwrotka, którą bardzo cenię:)
Pozdrawiam :)

lubię z tobą
pić wino i palić wiersze
popiół unosi się wysoko, bo leci? dziwnie brzmi, ale może być; ktoś powiedział: "płatki popiołu osiadają na mojej karoserii" :)
i tę ostatnią cząstkę zabieram, reszta to pitu pitu :)

tę cząstkę:"teraz czekam
na cudowne przemienienie
zdmuchuję czas" - dałabym na koniec, co w kontekście popiołu ciekawie wychodzi

Dahida, ale czy ty nadajesz już z nieba?