A może ty masz po prostu problemy z odbiorem? Bez odbioru.

A może masz po prostu problemy z przekazem, a jedziesz personalnie z bezradności, co?

marsie, na twoją konfuzję nic nie poradzę, nie jestem lekarzem, ani farmaceutą.....może ten tekst jest dla ciebie po prostu za trudny w odbiorze?
pozdrawiam :)

Konfuzja łapie mnie już od początku - zwracasz się do faceta/skurwysyna w tytule, a potem do jakiejś uciekinierki... Dowód, że jednak nie masz pełnej kontroli nad myślą... ;-)

Cześć Dahida, patrz a ja myślałam, ze odleciałeś:)))
Pozdrawiam przy sobocie :)

mars....no cóż....użyj wyobraźni :)
Pozdrawiam :)

Ale o co się rozchodzi?

Jak mogę bzykać, skoro skrzydeł nie mam -:))
Pozdro

Dahida, ascendencja ok. ale bzykanko odpada :)

aidegaart :) miło mi, że pan docenił, prostota to jest to, co i ja sobię cenię :)

ais, dziękuję :)
to nie klątwa, raczej zachęta, żeby się nie bać...żeby ryzykować...a,co :)
"tytuł w trąbkę" fajny tytułu !!!!! Wykorzystaj to kiedyś :)

tetu, ach tetu, jesteś świetnym, wnikliwym czytelnikiem, a właściwie w myśl poprawności politycznej, czytelniczką!!!!! Zaraz wprowadzę poprawki :)
Dziękuję pięknie :)

Podoba mi się Umbra zadziorność tego tekstu. Pelka to konkretna babka i to słychać widać i czuć;) Dwie uwagi tylko: zaorać i wyorany w puencie. Jedno bym zmieniła. Natomiast szósty wers z czasem urwałabym "teraz jest czas" i to imho wystarczy. Reszta tego wersu nic nie wnosi. Pozdrawiam.