Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



świadomość że jestem nie z tego drzewa nie zmienia faktu - ciągle

wiszę głową w dół. nie na tyle dojrzała by samodzielnie zedrzeć się z pestki

oderwać od ogonka potoczyć tam gdzie echo nie mówi ludzkim głosem.

matka z rękoma do ziemi nie obroni przed dotykiem. długimi palcami

 

zrywają mnie. odrastam dorodniejsza. obrośnięta kolejnymi rozczarowaniami

które zawsze układają myśli w litanię do wszystkich cudownych rzeczy w lodówce

czekających aż wyszepczę ucieczko grzesznych. bo wszystko zaczyna się od słowa

 

obok wisi ta z którą jesteśmy zrośnięte ogonkami. ma tyle lat co ja. cyniczny uśmiech

gdy mówi: znowu żarłaś. kiedy wreszcie zrozumiesz że to ty masz być wisienką na torcie

polubisz spijać nektar?  to nie takie trudne. nie takie złe gdy wyobrażasz sobie

egzotycznego księcia zjawiającego się by cię zabrać daleko stąd. mogłabyś

 

gdybyś naprawdę chciała być ekskluzywnym towarem za który płacą

bardziej słono niż się teraz mażesz.  ale ty wolisz pęcznieć dla koneserów

bezkształtnych brył.  i jeśli wcześniej nie pękniesz jeszcze raz obejrzyj ten film  

 

zobacz co dokładnie gryzie gilberta grape’a.  potem czekaj na dźwig.

 



Ilość odsłon: 5091

Komentarze

kwiecień 26, 2017 21:48

no widzisz Agna - jednak jest co poprawiać :) pewnie za jakiś czas spojrzę na to inaczej.

Konto usunięte

2-3

kwiecień 26, 2017 21:45

no, zakumałam, nareszcie... jak to z tym mazaniem jest, tu chyba trochu przekombinowałaś ale... bywa, że do łba nie wchodzi, ;-) więc siem cicham, ;-)

kwiecień 26, 2017 21:34

Rozumiem Zenon :) dziękuję za poczytanie i pozdrawiam

kwiecień 26, 2017 21:33

o ile ta druga nie jest tylko urojeniem :)
można skończyć gorzej niż na ziemi... mdłości, ubikacja, wiszenie...wtedy spaść to dopiero niefajnie :)no rozgadałam się

Konto usunięte

2-3

kwiecień 26, 2017 21:32

Nie tym razem Doroto, jakieś toto konstruowane.
Pozdrawiam serdecznie.

Konto usunięte

2-5

kwiecień 26, 2017 21:19

aby nie spaść i nie zgnić pod drzewem... wisieć, zwłaszcza z drugą wisieńką, chyba fajniej... :)

kwiecień 26, 2017 21:12

cholera, to już chyba lepiej wisieć :))

Konto usunięte

2-5

kwiecień 26, 2017 21:06

ja to raczej "rosnę sobie - dołem korzeń, górą nać..." ;) też szału nie ma, Ci powiem - nornice, krety gryzą z dołu, u góry co nie wypuszczę, to zadepczą... marchewkowe pole ;)

kwiecień 26, 2017 21:00

miło, Anita, że wdepnęłaś, dzięki :)
ja tam też nie mam wyrzutów sumienia...
mówisz mdłości? wisisz jak peelka głową w dół? :))
Pozdrawiam ciepło

Konto usunięte

2-5

kwiecień 26, 2017 20:55

...ale mam mdłości, więc kara jakaś jednak jest...