umbra palona
fuga
królowa ptasiego mleczka
kurzych łapek i bezsennych nocy
mistrzyni haiku oraz miniaturowych
nocników z origami które sprzedaje
na szembeku obok pietruszki
i przystanku autobusowego do wawra
marzy
żeby choć raz
wbić zęby w politurę meblościanki rozszarpać poliestrową powłokę
dostać się do słodkiego wnętrza
kompletu wypoczynkowego joanna
uwolnić zakurzone na dnie motyle
tak dawno nie orbitowała bez cukru
wieczorek poetycki odbył się nie jak zapowiadał wydawca
w podmiejskim domu kultury z lampką wina
i koreczkami
lecz w klubokawiarni szpagat
między wódką a musztardą
kelner z wczorajszym śledziem na kamizelce
macał ją wzrokiem
podobało jej się
w ostatnim tomiku między lodówką a kanapą otworzyła się przestrzeń dysocjacji
mikrofon trzeszczał
czytała o duszy rzęsach i sercu we mgle
ktoś krzyknął ale tu duszno
chciała żeby ją przeleciał
dreszcz w pokoju z meblościanką czekała
niedopita herbata
050820
Ilość odsłon: 856
Komentarze
umbra palona
sierpień 06, 2020 15:10
Część Wszystkim :) Dziękuję za taki odzew i tyle głasków :))))
Udanych wakacji :)
Beatka z krzywymi n...
sierpień 06, 2020 14:08
Po prostu świetnie! :)
aidegaart
sierpień 06, 2020 00:01
Vyborne!
Joanna-d-m
sierpień 05, 2020 22:41
Super
:)))
Pozdrawiam
Mister D.
sierpień 05, 2020 22:19
Dla mnie super.
Nuria Nowak
sierpień 05, 2020 22:14
Dla mnie rewelacja.
Napisane ze swadą, płynnie, czyta się świetnie.
Mithril
sierpień 05, 2020 21:23
...stanowczo bez tego:
"orbitowała bez cukru"
Leszek.J
sierpień 05, 2020 21:18
Bardzo pomysłowy i ciekawy tekst, poczytam go jeszcze jutro
Pozdrawiam
alstromeria
sierpień 05, 2020 21:02
od tego momentu jest ok "tak dawno nie orbitowała bez cukru" i super pointa :)